Komentarze



2025-11-22 16:22:04
Jesli opierasz swoja EKSPERTYZE, na algorytmie, ktory nie odroznia digital art od fotografii to kompromitujesz raczej bardziej siebie oraz narzedzie, ktorym probujesz udowodnic " swoja" prawde niz moja prace. Ja wiem jak ona powstala I zastanawiam sie co tak naprawde probujesz udowodnic .. I komu? Mozesz marudzic, ale mnie nie przekonasz.


2025-11-22 14:44:30
Rozumiem, ze estetyka moze kojarzyc sie z AI, taki mamy teraz klimat internetu, ale ta seria powstala klasycznymi metodami, w Potoshopie. Wiem ile godzin spedzilam nad ta seria I ile moich wlasnych decyzji tam jest. Jesli te komentarze maja umniejszyc wartosc mojej pracy, to raczej to sie nie uda. Moze dzieki komentarza kolegi szybciej wpadna do Ciemni, ale to nie zmieni mojego procesu, stylu I kierunku patrzenia na sztuke. Kruki I ksiezyce I gotyckie klimaty to estetyka sprzed pol wieku intenetu, ja nie zamierzam tego kopiowac przez nastepne 15 lat, mam wlasny kierunek i nawet jesli jest niezrozumiany, uznany za malo wartosciowy, to napewno jest autentyczny. I idę ta droga, nawet jesli mialabym isc nia sama. Nie spodziewalam sie, ze ktos bedzie mi rzucal kamienie pod nogi, ale to nie zmienia faktu, ze te prace sa moja kreacja, moja wyobraznia I moim stylem, nie generowanym I nie kopiowanym.


2025-11-22 13:06:52
To nie jest praca generowana przez AI. To digital art zbudowany na bazie fotografii I tekstur z legalnych, wolnych od praw autorskich zrodel. Calosc zostala wykonana recznie, warstwa po warstwie, klasyczna technika obrobki cyfrowej, fotomontazu stosowana przez wielu artystow, retuszerow I projektantow na calym swiecie.


2025-11-13 17:35:35
:)


2025-11-13 16:18:58
ciesze sie, pozdrawiam


2025-11-13 16:18:34
dziekuje , pozdrawiam


2025-11-03 18:14:33
Mistrzowski decisive moment. Mistrzowska czujnosc ducha i instynkt fotografa. Po prostu WOW. Esensja fotografii street zawarta w tej jednej sekundzie zycia. Jest napiecie, jest opowiesc i nie potrzeba zadnych slow, bo ten obraz mowi tak wiele. Gratuluje Autorze. Piekna fotografie poczyniles.


2025-10-22 21:21:51
Dziekuje bardzo. Pozdrawiam.


2025-10-22 00:15:47
mozna by bylo pomyslec o jasniejszym tle na PE, publikuj


2025-10-21 23:24:22
przyjemnie zakrecone, publikuj


2025-10-21 21:16:56
Zdjecie nie jest dokumentacja cudzej pracy, lecz autorska interpretacja ekspozycji w Micksart Gallery w Emmen. Ujecie, swiatlo, kadr, kolorystyka i postprodukcja sa w pelni mojego autorstwa. To nie reprodukcja, a fotografia o fotografii. To moja autorska refleksja nad spojrzeniem, widzeniem i obecnoscia czlowieka w przestrzeni sztuki. W sztuce konceptualnej akt patrzenia i kadrowania, tez jest tworczy- to dialog z obrazem a nie jego kopiowanie.


2025-10-21 20:36:03
Publikuj. Perfekcyjny balans miedzy harmonia a niepokojem, konstrukcja a emocja. Kompletna, precyzyjna martwa natura koceptualna zaslugujaca na uwage.


2025-10-21 18:20:23
Prosze bardzo :-)


2025-10-14 06:07:01
Chodzilo mi o to, ze obraz Vincenta van Gogha pt: Almond Blossoms z 1890 roku znajduje sie w tzw: domenie publicznej co inaczej oznacza, ze prawa autorskie do jego tworczosci wygasly i moze byc legalnie wykorzystywany do celow artystycznych, edukacyjnych itd. vangoghmuseum.nl, mozna pobrac


2025-10-09 11:34:09
Porecz jak MUR. Tym razem to nie Berlin, ani Gdansk. To mur w ludzkich sercach. Upada na naszych oczach. Kobieta w swej czerwieni rewolucji, przekroczy kazdy mur, nie po to by uciekac, ale po to by wpuscic Wolnosc, Dla jednej MILOSCI. publikuj


2025-10-02 10:30:18
Lama Tashi Medicine- piate zdjecie z serii Tibet Alive. To zdjecie nie jest tylko dokumentem. Jest zapisem chwili, w ktorej krag ludzi, niezaleznie od wieku, doswiadczenia i historii staje sie jednym oddechem. Dziecko z pluszakiem to niewinnosc i przyszlosc. Starszy pan to pamiec i doswiadczenie. Lama Tashi, centrum spokoju, wspolczucia i madrosci ktora leczy. Dla mnie ta fotografia to fotografia o sile obecnosci. O uzdrawiajacej mocy bycia z drugim czlowiekiem, bez oceniania, bez etykietek, bez dystansu. O tym, ze prawdziwa "medycyna" nie zawsze jest lekarstwem w pigulce, ale gestem, slowem, spojrzeniem. To moj osobisty hold dla Lama Tashi- za to, ze swoja postawa przypomina mi, ze kazdy z nas zasluguje na zrozumienie i ze nawet w najciemniejszych chwilach, mozna znalesc przestrzen, w ktorej czlowiek moze wciaz byc czlowiekiem.


2025-10-02 10:19:12
Z powrotem w kuchni. Albo jak kto woli "od kuchni". Kiedys, gdy pomagalam Lamie Tashi przy malowaniu (to bylo naprawde jedyne w swoim rodzaju doswiadczenie), powiedzial do mnie: " Prosze, postaraj sie nie wychodzic poza linie". Usmiechnelam sie i odpowiedzialam: " Ja zawsze przekraczam linie- to moja natura." I znow to zrobilam. Czwarte zdjecie z serii Tibet Alive pokazuje zwyczajny kuchenny kat, w ktory odwazylam sie zajrzec. Coz, change only takes place through action. Czyz nie? To bardzo osobisty kadr, wytchnienie miedzy powaznymi tematami - dokladnie tak jak lubi jego Swietobliwosc Dalajlama.


2025-10-02 10:06:48
Asyz 1986- Dzien Modlitwy o Pokoj, trzecie zdjecie z serii Tibet Alive. W pazdzierniku 1986 roku w Asyzu wydarzylo sie cos bezprecedensowego: na zaproszenie Jana Pawla II do miasta Sw. Franciszka przybyli duchowi przywodcy swiata- chrzescijanie, buddysci, muzeumanie, zydzi, hindusi i przedstawiciele innych tradycji. Wspolnie, kazdy na swoj sposob, modlili sie o pokoj na swiecie. Na tym zdjeciu obok papiera stoi XIV Dajalama- symbol Tybetu i walki o duchowa wolnosc jego narodu. To niezwykly moment, kiedy Wschod i Zachod, rozne religie i kultury, spotkaly sie w jednym gescie modlitwy. Dla mnie to zdjecie jest przypomnieniem, ze pokoj nie rodzi sie z jednej doktryny ani z dominacji, ale z dialogu, wzajemnego szacunku i wspolnego pragnienia dobra. W obliczu cierpienia, przemocy i wojen ta chwila w Asyzu staje sie znakiem nadzieji: ze mozemy byc rozni, a jednak stac ramie w ramie i mowic jednym glosem- glosem pokoju. Wlaczam ten obraz do swojej serii, bo Tybet j jego duchowosc nie istnieja w oderwaniu od swiata- one rezonuja w globalnym pragnieniu wolnosci, prawdy i pokoju. Tak jak miecz madrosci przecina iluzje, tak spotkanie w Asyzu przecinalo podzialy.


2025-10-02 03:46:52
Zielona Tara to Matka Wszystkich Zwyciescow. W tybetanskim buddyzmie nazywana jest zenska Budda, ucielesnieniem wspolczucia i zenskim aspektem Buddy Amoghasiddhi. Jest takze wybawicielka, ktora slyszy wolanie istot zagubionych w samarze - w niekonczacym sie kregu narodzin i smierci, gdzie cierpienie przeplata sie z nadzieja. Zielona Tara to obecnosc, ktora nie zwleka- przychodzi szybko, by chronic i dawac schronienie. Jej spojrzenie jest jak plomien swiatla przebijajacy mrok, a jej postac niesie obietnice wybawienia. Mantra: Om Tare Tuttare Ture Svaha to nie tylko dzwiek, ale zywy puls wrzechswiata. OM oznacza odwieczne drzenie kosmosu, poczatek wszystkiego Tare oznacza oswobodzenie od cierpienia i ciezaru samary Tuttare oznacza rozproszenie lekow i ciemnych zludzen Ture to uwolnienie od chorob i przeszkod Svaha oznacza spelnienie, blogoslawienstwo, ziarno swiatla, ktore zapuszcza korzenie Zielona mantra jest uwazana za jedna z najpotezniejszych w buddyzmie. Jej obecnosc nie zna granic- trwa niezaleznie od swiatla, cienia i czasu. To kolejne juz buddyjskie przypomnienie, ze prawdziwe swiatlo nigdy nie gasnie.


2025-10-02 03:16:27
Otwarcie serii Tibet Alive Museum of Contemporary Tibetan Art, Emmen, Holandia. Reportaz Tibet Alive z dwudniowych warsztatow " Tibetaans weekend" w Holandii, prowadzonych przez Lame Tashi Norbu - tybetanskiego mnicha i artyste, ktorego tworczosc laczy duchowosc Wschodu z kultura Zachodu. Seria obejmuje zarowno fotografie samego wydarzenia, jak i fragmenty ekspozycji muzeum. Przy tej serii chce podkreslic jedno: publikuje te zdjecia w normalnej procedurze, poddajac je ocenie i glosowaniu, choc wiem wynik moze byc rozny. Niezaleznie od tego gdzie trafia do Galerii czy do Ciemni- pozostana w moim portfolio. Dla mnie to wazny, rowniez fotograficznie material. Nie uciekam, nie chowam sie w Galerii Prywatnej, gdyz wierze, ze wartosc fotografii nie zawsze da sie ocenic punktami. Bedzie to siedem fotografii. W wielu tradycjach duchowych siedem oznacza pelnie i dopelnienie cyklu. Tak traktuje te serie, jako zamknieta, ale otwarta na dalsza podroz. Tibet Alive to siedem obrazow, ktore tworza moja osobista opowiesc o walce, o duchowosci i o swietle. Powyzej prezentuje pierwsze zdjecie. Miecz Swiatla. Dlaczego wlasnie to? Poniewaz ma dla mnie szczegolne znaczenie. Przez pryzmat swietej rzezby widzialam Lame Tashi Norbu, czlowieka, ktory wspiera mnie mentalnie. Miecz, oswietlony promieniem slonca, stal sie dla mnie symbolem swiatla i madrosci, ktore przecinaja iluzje i ciemnosc. Tak jak Tybet walczy o wolnosc, a Lama o zachowasnie kultury swojego narodu- tak ja walcze o swoje zycie i o swoje dzieci. To zdjecie przypomina mi o tym, ze prawdziwe swiatlo nigdy nie gasnie.

1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11    >  >>  >|

This page was created in 9.3179609775543 seconds