Świetny moment, śnieżek jako dodatkowy smaczek. Dobrze, że fujarki w tle nie piszczą, można cieszyć oczy w spokoju:)
2020-12-05 19:11:29
damianski
Ja widać dogodzić każdemu się nie da :) Najważniejsze, że wrażeniami sobie dogodziłem, bo śmigały naprawdę blisko. Zakładam, że to nie Koleżanki głos na lewo, bo podziękować za taka chciałem .... :-)
Maniaczku drogi, tu Cię pewnie zaskoczę. Jethro Tull kojarzy mi się ze wszystkim co dobre. Szalona młodość...itd. Jednak w takich klimatach raczej. https://www.youtube.com/watch?v=OFhdIk5clYw.
Doceniam miły gest, może nawet posłucham :)
Wychodzę z założenia że wytrawny landszawciarz zrobi i w samo południe jak mu się zachce. Nawet mi się kilka razy udało choć daleko mi do miana wytrawnego :)
Podobnie jak przyrodnik któremu wytrawnie uda się śnieg w kadrze zamknąć, odpowiednio czas dobrać i jeszcze potem sprawić by ręka ze strachu, badź po nalewce nie zadrżała. Weź tu jeszcze teraz wymagaj by czekał do zachodu na taki przebieg jak się o wschodzie nie trafił :)
2020-12-05 20:39:32
damianski
No fakt, nie miałem tyle nalewki aby to wieczora dotrwać :-)
Skoro o padającym śniegu o zachodzie mowa, pamiętam dzień kiedy mi się taki udało zrobić. Rozemocjonowana i zachwycona oczywiście, wrzuciłam foto na pewnym portalu. Wszedł jakiś wymagający odbiorca i napisał. "Co ten śnieg taki żółty jakby go psy obsikały?". Od tej pory śnieg tylko w pochmurne dni focę :)
@therion- u mnie w mieście śnieg jest głównie czarny, brązowy lub żółty. W dodatku jednodniowy. Jak chcę biały zobaczyć wsadzam łeb do zamrażarki :)
Uciekam już, żeby mnie Autor jakąś waltornią nie poczęstował:)
Na tak byłam!
Jednak ciasteczko zawsze chętnie przyswoję :)
Tak na poważnie to strzał godny pozazdroszczenia, a i granulacja puchu w sam raz.
Doceniam miły gest, może nawet posłucham :)
Podobnie jak przyrodnik któremu wytrawnie uda się śnieg w kadrze zamknąć, odpowiednio czas dobrać i jeszcze potem sprawić by ręka ze strachu, badź po nalewce nie zadrżała. Weź tu jeszcze teraz wymagaj by czekał do zachodu na taki przebieg jak się o wschodzie nie trafił :)
Uciekam już, żeby mnie Autor jakąś waltornią nie poczęstował:)
Pozdrawiam miłych rozmówców!
Też uciekam, popracować nad pewnym projektem dla starszyzny :)
Pozdrawiam......wszystkich :))
:))