Doświetlałem dużą blendą z białego płótna zamocowaną na przenośnej składanej sztaludze malarskiej. Zdjęcia robiłem tuż obok domu, więc nie było problemu z doborem wyposażenia. We wrześniu i październiku kilka modliszek próbowało ze mną zamieszkać. Pojawiały się na elewacji domu (niestety w oknach miałem siatki przeciw owadom)i w garażu. Ciekaw jestem co będzie w przyszłym roku, czy przy innej pogodzie też będą tak liczne.
Mnie w większości przypadków jakieś ciapki wychodzą :(
Piękna prezentacja :D