Czerwień szczytu przesadzona jakieś dwanaście razy, no może dziesięć.
2014-10-12 18:26:26
karol_nienartowicz
Gdybym nie zobaczył, to bym pewnie również nie uwierzył. Akurat trafiłem wówczas potężny wczesno-jesienny wyż (bezchmurne niebo, powietrze-żyletka przez 5 pełnych dni). Najbliższe wysokie szczyty od strony wschodniej, które mogłyby przesłonić tego dnia światło wschodu - stoją w odległości 15 km od Matterhornu. Dzięki temu jego czub łapie zawsze pierwsze - najbardziej czerwone promienie słońca.
Czub bajka
Natomiast kompozycyjnie nie leży mi mocno wyeksponowany trawiasty pierwszy plan, który nie jest zbyt ciekawy. Osobiście podszedłbym bliżej tych skałek
Natomiast kompozycyjnie nie leży mi mocno wyeksponowany trawiasty pierwszy plan, który nie jest zbyt ciekawy. Osobiście podszedłbym bliżej tych skałek