Mroczna dama

Ja z Edytą będę na nie, kiepsko doświetlona twarz modelki

A ja lubię takie zdjęcia - nie zawsze wszystko musi być oczywiste - i dotyczy to moim zdaniem każdej dziedziny fotografii. Nie ma w tym zdjęciu przypadku - nie odmawiam jednak innym prawa do dezaprobaty. I nie zmienię swojego zdania o tym zdjęciu. Pozdrawiam

To ja skorzystam z okazji i wyrażę swoją dezaprobatę:

:/

Dezapobrata wyrażona w szczególności za światło i makijaż (nie urażając "wizażystki")

a mnie... no nie wiem... kurde... ja się nie znam na fotografii... może mi ktoś powiedzieć w celach edukacyjnych co jest złego w tym świetle? No dobrze... ciemniejsza część twarzy nie jest najszczęśliwsza przez oko, cień na nosie, to co się dzieje przy ustach, przez sine zafarby w cieniach, ale wydaje mi się, że to wina ustawienia modelki do źródła światła, które nie mogło zostać wybrane przypadkowo... na wizażu się nie znam już w ogóle więc nic nie powiem. Ja gdy patrzę na to zdjęcie widzę głównie jej wzrok i nie mogę oderwać od niego oczu:-)

mysle ze gdybys dal po jej lewej duza biala blende duzo by to poprawilo, ja bym podniosl jeszcze glowne zrodlo do gory

zmieniłoby to charakter całości. A to nie jest zdjęcie do dowodu osobistego ;)

mikolyo dziś masz widzę zacięcie na "brud w cieniach" - zapewniam że w tiff'ie nie ma w cieniach nic poza cieniami :P

jpegi niestety zapewniają nam tego typu zagwózdki czy tego chcemy czy nie...

A nawet czasami zaprzecza tezie że nie da się zrobić czegoś z niczego :D