proszę o PE \r\nOglądamy mecz Polski z Grecją, tylko jeden kolega nie pije bo boli go brzuch, w którymś momencie on proponuje jedźmy w Biesy, od tego momentu ja usiłuję trzeźwieć, zero snu, burza, duszno, suszy mnie jak diabli a o wodzie się nie myślało. Wszystkim życzę takich kaców ;) Zdjęcie z dedykacją dla wyrozumiałej żony ;)
z minusem