Domyśliłam się , że nie jest to efekt niedopatrzenia. Każdy autor ma prawo do swojej wizji, a odbiorca do marudzenia :)
2022-08-11 12:18:26
kafarov
Święta racja , wiesz na mnie ta scena zadziałala ... I tak jak starałem się wyrazić to w kadrze , najpierw słońce rzuca się w oczy , następnie wzrok kierujesz po śladzie światła płynocego i odbijającego się w chmurach i padającym deszczu w prawo i zatrzymujesz na górach subtelnie oświetlonych . Podział też zamierzony ze względu właśnie na jasny punkt słońca . Technicznie wyciągnąłbym więcej z tego zdjęcia lecz niestety to był wyskok z samochodu co było w ręce to robiło zdjecie bo scena zmieniała się baardzo dynamicznie ;-)
Z doświadczenia wiem, że wyskakiwanie z samochodu dobrze się nie kończy :)
Rozumiem Twój zamysł autorze. Jednak jak się skupić na pięknie gór, subtelnie oświetlonych, jak biała plama przy krawędzi odciąga wzrok. Nie zawsze to co w naturze nasze serce poruszy da się w stu procentach pokazać. Czasem lepiej zostawić jakieś niedopowiedzenie, np słońce poza kadrem :)
2022-08-11 12:27:55
kafarov
To zdjecie jest moim bardzo egoistycznym wyborem . Podczas kadrowania postprodukcji były wersje ze słońcem , bez słońca , zasadą trójpodziału itd . Jednak mnie do serca i wizji przemawiał najbardziej ten obraz . Oczywiście zgadzam się z przedmówcami bo też mają racje ;-)
Widz na FF generalnie jest wprawiony i źródło światła w mig lokalizuje, nawet jeśli nie ma go w kadrze. :)
Słońce na krawędzi pierwsze przyciąga wzrok (taka nasza natura, a i założenie @Autora).
Rzecz w tym, że ta jasna plama już na starcie "oślepia" i oku trudno ją później zignorować.
W efekcie, dalsze czytanie obrazu jest już męczące, bo oczy co trochę pobiegną na prawo kadru, wracają na lewą stronę.
Teraz widzę, prawie to samo napisała @meczata, ale to dowód, że moje odczucia pokrywają się z jej uwagami :)
BG
Rozumiem Twój zamysł autorze. Jednak jak się skupić na pięknie gór, subtelnie oświetlonych, jak biała plama przy krawędzi odciąga wzrok. Nie zawsze to co w naturze nasze serce poruszy da się w stu procentach pokazać. Czasem lepiej zostawić jakieś niedopowiedzenie, np słońce poza kadrem :)
Można.
Pozdrawiam:)
Słońce na krawędzi pierwsze przyciąga wzrok (taka nasza natura, a i założenie @Autora).
Rzecz w tym, że ta jasna plama już na starcie "oślepia" i oku trudno ją później zignorować.
W efekcie, dalsze czytanie obrazu jest już męczące, bo oczy co trochę pobiegną na prawo kadru, wracają na lewą stronę.
Teraz widzę, prawie to samo napisała @meczata, ale to dowód, że moje odczucia pokrywają się z jej uwagami :)