pablook... Jeśli o ekspozycję chodzi jest dosłownie kilka przepalonych pikseli. Można by zjechać jakieś 0,2 EV w dół. Prawdopodobnie zresztą inaczej to foto na ekranie monitora widzimy. :) Jeśli o ostrość chodzi nie zgodzę się kompletnie. Głównym bohaterem tej pracy jest zawodnik w niebieskim kasku. To on jest tytułowym atakującym. Na nim właśnie jest ostrość i jest ona moim zdaniem akceptowalna. Zdjęcie wykonane na czasie 1/200s. Praktycznie niemożliwe jest uchwycenie obu zawodników ostrych. Co MSZ może być walorem podkreślającym dynamikę.
Pozdr.