Bardzo ciekawe podejście do tak doskonałej formy jaką jest gitara...intrygujące posunięcie w naświetlaniu wielokrotnym ...uzyskałeś inny obraz z obrazu tak znanego...inny ,jednak po wnikliwym patrzeniu wszystko układa się w formę pierwotną instrumentu...fantastyczne w odtwarzaniu w wyobraźni owego pierwowzoru...percepcja wzrokowa wysilona na maksa ,ale za to efekt końcowy powrotu to formy rzeczywistej zaskakująco przyjemny ...moje gratulacje autorze ;)
Bardzo dziękuję za tą analizę :) z gitarą klasyczną związany jestem niemal 30 lat (nieco mniej z kompozycją) długo by gadać o muzyce, ale czasami lepiej zrobi to obraz, próbowałem go brzmiącym uczynić :)
siła dźwięku gitary - mimo że to niewiele decybeli, jest niesamowita...rezonans, tony składowe, doskonałość
dzieki jeszcze raz
Zasluzone zloto i gratulacje GW.
Jako posiadacz starego Defila, wysluzonej Valencii i pary Washburnow z przyjemnoscia ogladam ta prace.
Analize polecam. Nic dodac, nic ujac :)
2020-04-10 23:53:22
leo
dzięki :)
też miałem kiedyś Defila, całkiem niezły był, potem było coś z NRD, później hiszpańskie..
tu - lutnicze już dzieło, które mi towarzyszy od 2004 roku :)
pozdrowienia serdeczne!
siła dźwięku gitary - mimo że to niewiele decybeli, jest niesamowita...rezonans, tony składowe, doskonałość
dzieki jeszcze raz
(10.02.2020)
Jako posiadacz starego Defila, wysluzonej Valencii i pary Washburnow z przyjemnoscia ogladam ta prace.
Analize polecam. Nic dodac, nic ujac :)
też miałem kiedyś Defila, całkiem niezły był, potem było coś z NRD, później hiszpańskie..
tu - lutnicze już dzieło, które mi towarzyszy od 2004 roku :)
pozdrowienia serdeczne!