No, te k?łeczka lustrzane budzą kontrowersje, ja tam lubię i często stosuję, ale przeciwnik?w chyba potrafię zrozumieć.
Fot całkiem fajny, ładna konwersja na bw i temat w ciekawym kadrze wywołuje emocje. Z pozdrowieniem.
2015-11-14 14:55:29
mariusz_je
Ano są kontrowersyjne, ja w każdym razie je lubię, również pozdrawiam.
Nie lubię gdy oceniam zdjęcie (mam chyba prawo?), a ktoś w rewanżu ocenia mnie albo jak w tym wypadku - mój wzrok. Od tego mam swojego okulistę.
2015-11-13 12:43:33
mariusz_je
Nie lubię gdy ktoś bzdury wypisuje zamiast podjać się rzeczowej oceny. Prawo masz, ale jak psizesz że same kółka zdjecia nie zrobią to świadczy o tym że nic poza kółkami nie widzisz, a to z kolei swiadczy że albo monitor wyświetla Ci pół zdjecia, albo że jednak coś na rzeczy ze wzrokiem jest.
"Wypisuje bzdury", "Ma problemy ze wzrokiem"... To jest rzeczowe wg Ciebie szanowny autorze?
Pass... i odrobinę luzu życzę! Pozdrawiam.
2015-11-13 13:05:39
mariusz_je
Przynajmniej adekwatne do tego co wypisujesz...
"Same kółka zdjecia nie zrobią..." a czy to jest wg. Ciebie rzeczowe, czasem jak nie ma się nic mądrego do napisania lepiej po prostu nie pisać.
Azet dokładnie tak uważam.
Są zdjęcia, w których treść ma główne znaczenie i "upiększenia" nie są potrzebne. Ba, nawet by zaszkodziły. Z drugiej strony są zdjęcia gdzie "upiększenie" wyróżnia takowe spośród innych podobnych i nadaje ciekawszej formy.
Jak widać jedni to kupują (na przykład ja), a inni nie.
Fot całkiem fajny, ładna konwersja na bw i temat w ciekawym kadrze wywołuje emocje. Z pozdrowieniem.
Pass... i odrobinę luzu życzę! Pozdrawiam.
"Same kółka zdjecia nie zrobią..." a czy to jest wg. Ciebie rzeczowe, czasem jak nie ma się nic mądrego do napisania lepiej po prostu nie pisać.
P.S. Piatek, 13-stego nie dajmy się ponosić złym emocjom :)
Są zdjęcia, w których treść ma główne znaczenie i "upiększenia" nie są potrzebne. Ba, nawet by zaszkodziły. Z drugiej strony są zdjęcia gdzie "upiększenie" wyróżnia takowe spośród innych podobnych i nadaje ciekawszej formy.
Jak widać jedni to kupują (na przykład ja), a inni nie.