Dlaczego myślałeś, że moje? Praca z anthurium jest bardzo subiektywna - dlatego nie trafiła do większości.
Trzeba wybierać, czy robi się pod publikę, czy chce coś wyrazić, nawet, jeśli reszta to wydrwi.
@izis-tak jakoś mi pasowało po prostu że Twoje. Myliłem się.
@Autorko:)-teraz już wszystko jasne. Nie potraktowalem dedykacji jako podpowiedzi. Na wytłumaczenie mam tylko że jedynie dwa espresso. Idę po trzecie:)
@izis widzę że edytowałaś. Czy ktoś tu drwi??? Chyba nadinterpretacja. Nie prościej przyjąć że się nie przyjelo po prostu. Zresztą sama wiesz , że w Ciemni jest mnóstwo świetnych prac.
Americano? Toż to koło kawy nawet nie stało:))) Profan:)
A w ogóle poddaje się co do identyfikacji.
Choć w tym momencie mam podejrzenia:)))
Zauważ ze Autorko z emotikonką było.
Ale się tłumaczę:)))
Dlaczego americano. ? Poniewaz jak bym pil takie ilosci expresso jak americano to pewnie bym Sam nie wiedzial czy Ja autor czy autorka jest :DDD siem tlumacze Ja teraz ;-)))
Co do latte pełna zgoda.
Ale czuję ze gromy się na nas posypią i wiadra pomyj wylane zostaną.
Dobrze żeś nie zakpił z sojowego latte-dopiero by się działo...:)
Uwielbiałem Go-szkoda że odszedł...
Tu zdecydowanie lepiej gada.
P.S.
Cytat z Aufika jeszcze bardziej do tych ostatnich w ciemni pasuje. Szczególnie z anturium.
Publikuj :)
Ale z błędu mnie wyprowadziłaś, za co dzięki.
Trzeba wybierać, czy robi się pod publikę, czy chce coś wyrazić, nawet, jeśli reszta to wydrwi.
@Autorko:)-teraz już wszystko jasne. Nie potraktowalem dedykacji jako podpowiedzi. Na wytłumaczenie mam tylko że jedynie dwa espresso. Idę po trzecie:)
@izis widzę że edytowałaś. Czy ktoś tu drwi??? Chyba nadinterpretacja. Nie prościej przyjąć że się nie przyjelo po prostu. Zresztą sama wiesz , że w Ciemni jest mnóstwo świetnych prac.
A w ogóle poddaje się co do identyfikacji.
Choć w tym momencie mam podejrzenia:)))
Zauważ ze Autorko z emotikonką było.
Ale się tłumaczę:)))
Profanacja to Latte :PPP
Ale czuję ze gromy się na nas posypią i wiadra pomyj wylane zostaną.
Dobrze żeś nie zakpił z sojowego latte-dopiero by się działo...:)