Genialne miejsce, świetny moment i dobrze pokazane. Co do poziomowania i punktów uchwycenia to w grę wchodzą tylko dwa pierwsze to linia wodna pomiędzy światłami latarni a ich odbiciem w wodzie a drugie to krotka linia horyzontu pod chmurami od miejsca gzie góra wchodzi w wodę do początku tego występu skalnego po lewej. Tak czy siak z poziomowaniem czy nie praca może się podobać :)
Jeszcze raz tu jestem bo naprawde fota przednia. Gdyby ktoś mnie zapytał dlaczego to można by napisać, że ciekawe miejsce, zorza i ten oświetlony namiot. Ale tak naprawde to przy takich fotkach poprzez oczy cieszy się moja dusza i dlatego niektóre zdjęcia są tak fantastyczne. To jest właśnie jedno z nich. Mam jeszcze pytanie do autora. Czy jesteś bardziej alpinistą czy fotografem? To znaczy czy jeździsz w góry i przy okazji robisz zdjęcia czy dotarłes tam głównie po to by zrobić takie właśnie zdjęcie
2014-03-14 14:11:19
stroop
Raczej chyba to pierwsze, chociaż alpinistą nie jestem. Na pewno są bardziej widowiskowe miejsca niż to i łatwiej osiągalne, ale raczej nie chciałbym być fotografem "samochodowym", których dużo widziałem na Lofotach.
Kompozycyjnie i technicznie słabo, za dużo tu pokazujesz, po co ten namiot? Prawa strona nieostra, jakieś straszne kolory na dole:( Przekombinowane, aż się prosi żeby podejść parę metrów i wyjrzeć za tą nieostrość zasłaniającą 1/3 kadru.
2014-03-15 12:18:49
stroop
Myślę, że przekaz tego zdjęcia nie opiera się na stosowaniu do artystycznych kanonów, tylko na podobnej wrażliwości u odbiorcy na przeżycia związane z naturą, z górami, z biwakowaniem na dziko. Pewnie żadnego konkursu nie wygra ale dla mnie będzie chyba szczególne, bo wywołuje u mnie wciąż od nowa klimat tamtej nocy. Mam nadzieję, że przynajmniej cząstkę tych przeżyć udało mi się w nim zawrzeć.
Co do kompozycji to się nie czepiam.Nie byłem tam nie wiem do końca jak tam jest.Scena ciekawa ale rzeczywiście ta jakość zwłaszcza na dole kadru nie jest najlepsza. Piksele wypadają mi na klawiaturę.
Rzeczywiście pokazanie oświetlonego namiotu w takim niezwykłym miejscu mz dodaje zdjęciu klimatu.
Natomiast kompozycyjne osobiście trochę inaczej bym to ujął. Pierwszy a ostatnie plany to dwa światy - pierwszy mroczny, nieprzyjazny, dalsze - piękne i bajkowe (i mz ciekawsze).
Tutaj ten pierwszy plan poprzez użycie tak szerokiego kąta trochę przytłacza zamiast wprowadzać dalej.
Mz fotografia zyskuje po odcięciu części dołu i prawej
Pozdrawiam
2014-03-15 17:09:08
stroop
Mam takie wersje, może kiedyś wrzucę. Dzięki za uwagi.
Natomiast kompozycyjne osobiście trochę inaczej bym to ujął. Pierwszy a ostatnie plany to dwa światy - pierwszy mroczny, nieprzyjazny, dalsze - piękne i bajkowe (i mz ciekawsze).
Tutaj ten pierwszy plan poprzez użycie tak szerokiego kąta trochę przytłacza zamiast wprowadzać dalej.
Mz fotografia zyskuje po odcięciu części dołu i prawej
Pozdrawiam