towarzyszy mi w podróżach obecnych ,kiedyś był mały jeż ,kiedyś znów mala mysz ;-))) ot towarzysze moich samotnych wypraw :-))) na szczęście nie sypiam z Nimi :D:D:D
przy Misiu nie moglem :D zresztą złego przykładu dzieciom tfuuu Misiom nie można serwować ot tak w biały dzień na plaży...z drugiej strony kiedyś była whisky a teraz tylko czarna :D wiec ;-)))
Ty tak bez kawy, cygara?
Incomplete...