O!. Dziękuję. To najprawdopodobniej Barczyniec owocowy. Zjawisko trwało ponad godzinę. Ten "biedak" cały drżał, aż udało mu się "wydostać". Gdyby nie jego intensywny kolor, pominąłbym go w gęstych zaroślach. Warto było uwiecznić. Przyroda jest niesamowita! Pozdrawiam:)
nieźle