Niejedno na nie, wiecej na tak, wiec TAK

Mnie się nie podoba ten ciemny placek pod lewą piersią modelki (w końcu stwierdziłem, że nie będę tego retuszował) oraz odrobinę za duży skrót prawej jej ręki. To z wad i błędów jakie popełniłem na etapie coś-za-coś-KLAP. Jeśli widzisz coś więcej to proszę dopisz, żeby było o czym pogadać.

to mi chwilę zajmie...

I dobrze, że choć tę chwilę. ;)

mi to TAK

OK, bedzie subiektywnie :)
- ten trojkacik (dol LK) mz. albo wcale, albo wiekszy, a moze calkiem bez skosu ? ...
- wyciagnieta w gore reka wskazuje na plamy (miales w lighroomie, wiec do usuniecia, cala gora) matryza/sciana ?
- tylko 186kB powoduje spadek jakosci obrazu.
- naturalne swiatlo a troche "dziwnie" sie na ciele rozklada,
przez to szarosci nie bardzo :)
- na bialym tle na PE byloby lepiej w tej tonacji

1) Trójkąt zaiste mógłby być większy ale nie zgodzę się, że mogłoby go nie być wcale. Czemu? Bo wprowadza wzrok w kadr na linię LG-PG. To dla mnie było ważne ze względów kompozycyjnych. Nie jest większy bo był trudny do opanowania gdyż wiało. Stąd przy pionowym kadrze w ogóle wzięły się skosy w które potem ubrałem modelkę. Ale faktycznie sam wolałbym go o 1/3 większego, onego trójkąta.

2) To z kliszy więc trudno mówić o zabrudzeniu matrycy. Ot zaciek na ścianie. W postprodukcji plamkuję kurz i ewentualne rysy ze skanowania. Bardzo rzadko czyszczę ściany. Fakt - może to przeszkadzać w odbiorze.

3) 186KB było wynikiem zmniejszenia obrazu z magicznych 8500 px do 800px w pionie i zapisaniu do weba w jakości 100% w PS6. Nie sądzę, żeby mi się chciało zwiększać objętość plików tylko po to, żeby osiągnęły magiczne 250KB

4) No dziwne... Może to odbicie od czerwonej narzuty. Cholera wie. Szarości tu nie ma. Skanowane w trybie kolor. Wyszło takie wyrzygane ciutkę ale po 3 innych skanach w skali szarości to mimo wszystko podobało mi się najbardziej. Obawiam się, że się psuję... ;)

5) No przecież! Na białym to się powinno oglądać - lecę zmienić tło! (dzięki)

Z kliszy ? Czy aby na pewno ? Proponuje sprawdzić co to jest klisza ;)

Sprawdzam! Co to jest klisza?

Piszą że błona...pokryta substancją...hmmm...publikuj :)

No... a ja poczekam aż Bileterka po aptekarsku nam wyjaśni, co to jest klisza i do czego jej się używa/ło. Bo przeca w potocznym użyciu klisza to już na co dzień, a błona pokryta substancją pewnie niejednego wystraszyła.

Oj tak...niejednego :))

Ot taka proba :)
http://postimg.org/image/msn5m51lj/
Ale mi sie jednak Twoj kadr ze skosem tez bardziej widzi,
a trojkat ... gdyby lapka odciagala zaslone, bylaby ta poza bardziej "czytelna" a odnosnie PS6 - proponuje zajrzec do EXIFu ;) Pozdro.

Zaglądam i przyznam, że wciąż tej części Twojej wypowiedzi nie rozumiem... W przeciwieństwie do wszystkich innych, które są dla mnie zupełnie jasne.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Klisza

Aha... No, to już wiem, że ogarniasz wyszukiwarkę. A teraz mi napisz czy naprawdę sądzisz, że to ma jakieś znaczenie, skoro i tak 99% ludzi mówi analogowa na fotografię srebrową?

Pięknie

a i analizę bardzo polecam !

..

- Komentarz usunięty przez moderatora dnia: 2013-10-09 23:38:29 -

- Komentarz usunięty przez moderatora dnia: 2013-10-09 23:40:33 -

- Komentarz usunięty przez moderatora dnia: 2013-10-09 23:38:56 -

- Komentarz usunięty przez moderatora dnia: 2013-10-09 23:40:41 -

ale czemu ten moderator taki nerwowy, to była sympatyczna i kulturalna wymiana zdań, jak to Przemek z Przemkiem:) Dziki ma dystans do swojej fotografii i na pewno nie obraził sie o moje uwagi. A tak powstaje wrażenie ze ja tu coś brzydkiego napisałem, a Dziki jesz e brzydziej mi odpowiedział:(

Ja bym tam ciachnał lewą strone deczko co by została ta czarna zasłona tylko (swiatełko rozprasza ) Przesunal nastepnym razem jak bedzie możliwosc modelke na zasłonke bardziej żeby swiatelko po prawej wyeliminowac. Lekko bardziej postarał sie wyostrzyc spojrzenie oraz usta i wlosy . Placki itp wogole bym sobie glowy tym nie zawracał bo raczej nie o to w tym zdjeciu chodzi zeby to byla lady z kolorowego czasopisma . Pozdrawiam

Świetne linie .. lubię geometrię. Co do ważenia masz Pan dar. Co do pasków pod piersią i lewym udem cóż takie zagięcie .

Fajnie, że ktoś to w ogóle widzi. Czasem mam doła: przerzucam te malutkie odważniki po szalkach, jeden gramik tu, dwa tam, szczyptę światła owam, ze dwa deko irytujących kontrapunktów - co by pamięć podrażnić... I kupa. Jeden by ciachnął kontapunkt, drugi nie rozumie czemu ważąc selera trzeba po drugiej stronie wagi umieścić odpowiedni ciężarek, trzeci ma straty jakości, czwarta podsuwa wikipedię, żebym się douczył. Boli mnie noga, bo cały weekend malowałem dach szopki i naciągnąłem mięsień. I to jest prawdziwa ułomność, bo boli i pozwala się skoncentrować na tym, co ważne. Kłaniam i pozdrawiam.

In search of hand owner ;P

A tak na marginesie to mi się podoba - lubię takie leniwie poranne :)

sztuczne

Taka mała sztuczka... Na miarę możliwości.