Czy Fotoferia straciła mowę?

Ja jestem na nie, przeszkadza mi bardzo cien przy szyi modelki ktory niemal wgryza sie w twarz a do tego zakrycie piersi włosami przy takim ukladzie żeber powoduje że czuje lekki dyskomfort jak by czegos brakowalo postaci, nie musi autor tej opinii braz na powaznie gdyz szpecem od tego typu zdjec nie jestem to tylko moje subiektywne odczucie, pozdrawiam.

Myślałem, że będzie powodowało dyskomfort więcej niż lekki. Czyli za mało się postarałem.

Widziałem jak przebiega głosowanie, czemu się boicie napisać, że fota jest pełna podstawowych błędów, które dyskwalifikują ją z GN, która w końcu zarezerwowana jest dla prac wybitnych, co by nie rzecz - dzieł sztuki. Boicie się? Ktoś kiedyś dostał odweta ode mnie?

Taaa cięcie rzeczywiście... mało kto tak potrafi :) ale za tą smołę przy szyi Autorze zniszczyłbyś mnie jednym słowem :)

kłamstwo... i to podwójne

ze względu na Twój podeszły wiek nie będę się kłócił :)

Generalnie wydaje mi się, że mylisz pojęcia... Nie ma czegoś takiego, że jest uniwersalny klucz francuski do każdej fotografii. W jednym przypadku duże kontrasty, głębokie cienie, cięcia, kompozycja, etc. będą porażką, szczególnie jak treść ma być: optymistyczna, ładna, itd. Kiedy zadaniem foty jest jątrzyć, wkurzyć, "powodować dyskomfort", wiele chwytów jest dozwolonych. Nie upieram się, że jestem alfą i omegą fotografii ale wydaje mi się, że przynajmniej kwestionuję mainstream (przynajmniej w wąskim zakresie własnych możliwości)