Jezioro Derwent Water w północno-zachodniej części Anglii,
Rejon sponiewierany przez liczne powodzie, spowodowane niespotykanymi nawet w tych rejonach opadami deszczu (pisze "nawet" ponieważ tu praktycznie ciągle pada), niektóre domostwa podtopiło 4 razy w ciągu jednego miesiąca i to w okresie świątecznym. Mimo to tubylcy z właściwym dla siebie spokojem i "pogodą" ducha witają przyjezdnych i sprawiają że nawet w tym ciężkim momencie Lake District jest miejscem wręcz oderwany od rzeczywistości, pięknym i zarazem mrocznym, gdzie na każdym kroku odkryć można coś nowego, czego człowiek by się nie spodziewał, są tu góry, przepiękne doliny, są jeziora, stawy, są piękne stare, ale idealnie zachowane miasteczka i farmy budowane z lokalnego łupka, są liczne wodospady, rzeki, strumyki, wszystko to w skondensowanej przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych, które są fotograficzną kopalnią diamentów, o każdej porze roku, co zostało wielokrotnie udowodnione, także na Fotoferii
http://fotoferia.pl/photo/153867/s/najnowsze/p/3
a to tylko malutki wycinek,
Dlaczego to pisze, a dla tego, żeby zachęcić wszystkich do odwiedzenia tego niesamowitego zakątka świata, który jest ewenementem na skalę światową...
Pozdrawiam
Co do zdjęcia to doskonały przykład na to ze na plenerze zawsze warto być, bez względu na warunki. Świetnie jest.
Zadepczą jeszcze.
Jak Toskanię, Norwegię, a teraz Islandię powoli :))))
Zartuje oczywiscie-sam wszystkich zachęcam do odwiedzenia tej cudnej krainy