witaj ponownie :) mam pytanie malutkie oczywista , kto powiedział iż warto ciąć zdjęcia w kolanach i łokciach ? powtórzę się odnośnie spraw technicznych które są naprawdę dobre tego nie ukrywam , lecz sprawa kadru czyli ubrania tego obrazu do końca jeszcze bardziej kuleje aniżeli poprzednie -pewnie pomyślisz iz się czepiam nie wiadomo czego ? nie ja się nie czepiam tylko chcę skierować myslenie autora w kierunku dobrego kadru który dał by znakomite uwięczenie tej fotografii - lecz jeżeli autor uważa że ja nie mam podstaw do oceny tego kadru to niechaj nie reaguje na to co napisałem :) nie oceniam jak by co - nie daję minusa pozdrawiam
bardzo często mam przyjemność opowiadać o takich technicznych sprawach ... mówię że nie warto ciąć w stawach oraz o kadrowaniu ... ja to wszystko wiem ale sądzę że często się przesadza z tym ... w tym przypadku uważam ze wyższe cięcie byłoby gorsze a niższe niekoniecznie lepsze . Są pewne reguły ale nie bądźmy ich niewolnikami . Uważam ze to cięcie w niczym nie umniejsza tej pracy . Podobnie też jest z pewnymi przesądami odnośnie kadrowania że np powinno się zostawić więcej przestrzeni przed osoba albo z krzywym horyzontem albo z zostawionym skrawkiem nieba ... może się nie podobać oczywiście i szanuje to ... tym razem ciąłem tak z pełną premedytacją i świadomością :) pozdrawiam
po tej wypowiedzi sadzę iż piszę z kimś kto zajmuje sie tym zawodowo :) przyjacielu autorze[ko] jak widzę nasze dyskusje mogą być bardzo konkretne , więc nie będę juz więcej drążył w tym temacie bo myślę iz swiat się zmienia i wszystko co robimy tez chyba sie zmienia :) aby nie było nie jestem wrogiem takiej fotografii , lecz jestem powalonym fanatykiem kadrowania hahahaha
trudno pisać mi o takich sprawach ... łatwo o niezrozumienie ... fajniej jest po prostu porozmawiać i pokazać parę przykładów a wtedy się zastanowić czy dalej trzymamy się starych zasad czy już nie koniecznie ... wydaje mi się też że z niektórymi zasadami jest jak z potrawami regionalnymi :) u nas smakują gdzie indziej niekoniecznie :) tak zajmuje się zawodowo ale zawsze powtarzam że to co mam do przekazania to jest mój punkt widzenia tej fotografii a nie jakaś święta prawda o niej , bardzo mi na tym zależy . Ale to chyba tak w każdej jest dziedzinie :) profesorowie z różnych dziedzin naukowych też się spierają między sobą i każdy ma swoich zwolenników jak i przeciwników
Często widywało się takie fotografie ślubne w owalnej ramie, wiszące nad łóżkiem.