Uwielbiam kopciuszki. Mieszkają u mnie. Tym bardziej mi miło widzieć takiego malucha w pięknym kadrze. Wszystko tu zagrało. Kolory, brzoza, która własną historię snuć może, mech i do tego ten ślimak. Ach, pięknie!
Miło przeczytać komentarz tak sympatyczny i taką polszczyzną napisany. Uczucia dla kopciuszków podzielam, chociaż częściej mam do czynienia z ich kuzynami - pleszkami.
Pozdrawiam !
Były ciężkie warunki oświetleniowe, głęboki cień w bardzo słonecznym dniu, światło silnie zazielenione - odzyskanie barw zbliżonych do naturalnych było trudne i może skutkować na niektórych wyświetlaczach wrażeniami np jw.
Dziękuję za cenną uwagę, pozdrawiam !
Pozdrawiam !
Publikuj
Dziękuję za cenną uwagę, pozdrawiam !
mnie się podoba baaaaardzo :)
Nie powiem, że się zmartwiłem :))