Nie postawiłem tu czarnej (zgodnie z prywatnymi odczuciami) tylko dlatego, że nie wiem, czy ta "opalenizna" z martenowskiego pieca nie jest Twoim artystycznym zamierzeniem. Jednak nie podoba mi się takie przedstawianie ludzkiego ciała w portrecie jako takim, chyba że foto miałoby jakiś głębszy kontekst, a przez to i sens.
Nie postawię ferii, bo jako druga byłam na nie. Zażółcona buzia od fluidu okropnie :( Edycja do poprawki. No ale co ja mogę, jak to już w GN :D Raz mi się trafiła modelka.. buzia ciemniejsza od włosów... miałam dramat, tym bardziej, że z południa przyjechała nad morze..i koniecznie chciała abym jej wykonała portret ;) Musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby zdjąć z niej nadmierną opaleniznę.
To fluid opalizujący, albo solarium...Solarium na żółtawo opala...naturalne słońce inaczej. No ale biorąc pod uwagę jeszcze możliwości edycyjne...mogę się mylić :/
Fotograf jest odpowiedzialny za produkt końcowy i nikt go nie zmusza do fotografowania; zdjęcia to nie służba mundurowa.
Że fotograf "dostał taką modelkę", to nie jest żadna okoliczność łagodząca.
jak to przystało na zdjecie tzw uliczne w świetle nocnych neonów i takich tam ... rózne barwy człek przybrać może ... wiedzą np Ci co wesele czasem zrobią :) u mnie na monitorach jest ok i nadziwić się nie moge ze u innych nie ...ale spoko jak nie to nie :)
Obserwuję autora od lat na innym portalu, ma na tyle charakterystyczny i rozpoznawalny styl, ze od razu wiadomo czyja praca. Dziwię się osobom co nie widzą przyżółceń na innym klasycznym portrecie i wysoko oceniają, że tu kiedy to nie jest klasyczny portret tylko troszkę taki amerykański kadr filmowy i lalka Barbie, wyłapują każdy mankament.
No ale ja tam się nie znam, ocena za kadr, pozę i klimat :)
Widoczność przyżółceń to nie wytwór mojej wyobraźni. Po prostu jestem przyzwyczajona do wysokiej jakości zdjęć tego Autora i tego typu edycje u Niego traktuję jako "chwilowe przeciążenie materiałem" - delikatnie ujmując :*
Adaś się nie mnie nie obrazi, bo mnie lubi i ja go tesz :)
kuroineko, oczywiście, że nie będzie zbrodni. Wolę przyznać się sama do głosu na nie, szczerze coś skrobnąć niż się taić - choć też wszędzie uzasadniam swoja ocenę - nie zawsze się chce i mam wenę do pisania.
Milego dnia!
Taki wygląd niestety często można i w mojej okolicy spotkać. Gdy kiedyś coś tam napomknęłam bliskiej znajomej, że za mocno się opala, zostałam potraktowana jak osoba, która jest "nienowoczesna". Tylko, że słońce bardzo mocno uwydatnia zmarszczki - dlatego ja unikam go - jestem z kolei blada jak ściana. Ale wolę to, niż na własne życzenie przyspieszać działanie wolnych rodników ;)
Poza tym blondynki z natury mają jasną karnację i niebezpieczne jest mocne opalanie. Opalenizna pasuje osobom ze śniadą karnacją, z naturalnie ciemnymi włosami - nie gwałcą wówczas swej natury.
W nawiązaniu do następujących, po moim, komentarzy uściślę, że swoją ocenę uzasadniłem jednoznacznie i bynajmniej nie ma ona żadnego związku z tym, jak w rzeczywistości wyglądają przywoływane w nich osoby. Autokreacja modelki zdecydowanie przegrywa u mnie z kreacją autorską, bo to ona definiuje przekaz. :)
bylem za i wysoko ocenie poniewaz ten obrazek mi sie podoba , lubie ogladac Autra prace bo sa inne od reszty a czy modelka jest tak opalona , czy autor ja tak opalil mysle ze to jest najmniej znaczace , liczy sie efekt koncowy , jednym sie podoba , innym nie , ja naleze do tej pierwszej grupy:) malo tego , to z checia chcialbym zobaczyc taka obrobke jak autor robi w fotografii przyrodniczej :) ojj ciekawie by to wygladalo :)
2018-01-03 22:41:08
adamix
... ja odbieram te kolory jako neonowe oświetlenie a nie jak opalenizna ale to może siła skojarzeń albo inne kolory na innych monitorach ... dzisiaj sobie pomyślałem że równie dobrze mogłbym zrobić pół twarzy na niebiesko bo nie ma to być zdjęcie czysto dzienne czy studyjne ... ale się okazało że takie zdjęcie dzis weszło czerwono niebieskie i dziwię sie że tym samym osobom co tu się nie podoba to tamto się podoba ... mnie tez się tamto podoba pomimo ze skóra naturalna nie jest :) co do przyrodniczych czy pejzaży to już inna bajka , nie mam wprawy i dziwnie moje próby czasem wyglądają ... za mało takich zdjęc robię i nie mam wyczucia w związku z tym ... cięzko być dobrym w wielu dziedzinach ... moja próba tego typu była na zdjęciu z lisem i chyba wyszło tak se :) choć może gdybym robił tego tyle co portretów to kto wie :)
Że fotograf "dostał taką modelkę", to nie jest żadna okoliczność łagodząca.
No ale ja tam się nie znam, ocena za kadr, pozę i klimat :)
Adaś się nie mnie nie obrazi, bo mnie lubi i ja go tesz :)
Spoko :) Dobra znikamy bo nas Administracja pogoni ;)
Milego dnia!
Poza tym blondynki z natury mają jasną karnację i niebezpieczne jest mocne opalanie. Opalenizna pasuje osobom ze śniadą karnacją, z naturalnie ciemnymi włosami - nie gwałcą wówczas swej natury.