"Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza "
Kiedy On odejdzie
wraz z nim odejdzie kawałek mnie
kiedy go nie będzie
nie będzie kawałka duszy mej
bo to jest przyjaciel najwierniejszy
najlepszy druh i kompan.
A teraz szczeka w moich snach,
ta morda najpiękniejsza
merda ogonem,liże po twarzy
i nigdy go nie zapomnę.
Artur Andrus spytał spytal kiedys Marie Czubaszek: To jakby wyglądało Twoje niebo? Odpowiedziała: Siedzę przy barze. Oczywiście palę, aniołki podają mi popielniczki. Obok dużo psów. Też przy barze. Dużo palących psów. Piją piwo wołowe. I sporo fajnych ludzi. Jacek Janczarski, Adaś Kreczmar, Jonasz Kofta, Jurek Dobrowolski. I tak sobie siedzimy przy barku i mówimy: po co to było się tak męczyć, jak tu jest fajnie?
Trudno napisac cos poprawiajacego nastroj w takiej chwili, ale moze w psim niebie to piwko wolowe nie jest takie zle...zwlaszcza, ze pewnie jest co opowiadac o ostatnich 13 latach psim kompanom.
Bardzo współczuję...
Z każdego zakątka, który razem eksplorowaliście, nadal będzie wybiegać uśmiechnięte pycho i te wszystkie wspomnienia będą za Tobą podążać machając radośnie ogonem.
2018-07-12 15:43:09
andrzej08
To był najwierniejszy towarzysz fotograficznych eksploracji. Większość zdjęć zrobiłem w jego towarzystwie. Głupio teraz wyjść do parku bez psa
Współczuję Andrzeju. Niestety wiem jak boli taka strata:(
Kilka lat temu jakieś bydle otruło moją sunię. Odeszła z dnia na dzień, a była całkiem zdrowa. Do dziś gdy widzę jakiegoś malamuta do oczu cisną się łzy. Pocieszające jest tylko to ,że z każdym rokiem boli coraz mniej...
Trzymaj się. Pozdrawiam ciepło.
Różnie się psiakom wiedzie na tym świecie....Z tego co słyszę, Twój miał szczęście trafić na prawdziwego przyjaciela. To dar od losu. Nie szczędź go kolejnemu, który śni o tym, żeby mieć swój bezpieczny kącik i miejsce w ludzkim sercu : )...
A trzymamy się tego, że piękne chwile przed nami :)
"Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza "
Nie da się tego przeżyć bez bólu.
Trzymaj się Andrzeju.
wraz z nim odejdzie kawałek mnie
kiedy go nie będzie
nie będzie kawałka duszy mej
bo to jest przyjaciel najwierniejszy
najlepszy druh i kompan.
A teraz szczeka w moich snach,
ta morda najpiękniejsza
merda ogonem,liże po twarzy
i nigdy go nie zapomnę.
Współczuję z powodu straty.
Trudno napisac cos poprawiajacego nastroj w takiej chwili, ale moze w psim niebie to piwko wolowe nie jest takie zle...zwlaszcza, ze pewnie jest co opowiadac o ostatnich 13 latach psim kompanom.
Z każdego zakątka, który razem eksplorowaliście, nadal będzie wybiegać uśmiechnięte pycho i te wszystkie wspomnienia będą za Tobą podążać machając radośnie ogonem.
Niech sobie biega za Tęczowym mostem
Kilka lat temu jakieś bydle otruło moją sunię. Odeszła z dnia na dzień, a była całkiem zdrowa. Do dziś gdy widzę jakiegoś malamuta do oczu cisną się łzy. Pocieszające jest tylko to ,że z każdym rokiem boli coraz mniej...
Trzymaj się. Pozdrawiam ciepło.