tematów: 127, postów: 1408
Forum: Fotografia
Strony:
2011-02-21 10:58:46
avatar_916
wibednar

Postów na forum: 218
Do ciekawych moim zdaniem wniosków dochodzę analizując wyniki głosowania nad moimi pracami z lat 80 tych. Nie chcę bynajmniej podważać decyzji "jurorów", nie mam też do nich najmniejszej pretensji. Mowa jest o zdjęciach które możecie znaleźć tutaj: http://www.fotoferia.pl/index.php?pg=portfolio&sub=folder&user_id=916&folder=884 ijeszcze jednym które aktualnie błąka się po inferii, a której los jest i tak przesądzony i znajdzie sie niebawem w również w ciemni. Zdjęcia te w połowie lat 80tych, nie wspomne dokładnie daty przyczyniły sie walnie do zdobycia Grand Prix w Klubowych Konfrontacjach w Śidnicy. Nazwa tej imprezy prowadzonej przez Andrzeja Protasiuka była może trochę inna , ale nie o nazwę chodzi. Wystawialiśmy tam trzy zestawy. Pierwszy to były moje zdjęcia które aktualnie wylądowały w ciemni za wyjatkiem jednego "przeminęło z wiatrem". Wtedy tez wylądowały poza wysatwą za przyczyną "Pana Cenzora" za wyjątkiem pracy "mój zyciorys" obecnie tytuł "znalezione na dnie szuflady". Do tej pracy nie mógł się jak przyczepić chociaz miał ochotę. Drugi również moje nosił tytuł "spokojne miasteczko", były to zdjęcia beznadziejnie nudne z rynku małego miasteczka. I trzeci zestaw nieżyjacego już Juliusza Kleeberga pt. "Pejzaż intymny". były to wyjatkowo estetyzujace zdjęcia kałuż wody, zdjęcia Anavery http://www.fotoferia.pl/photo/14542/s/najnowsze/p/3 przypominaja trochę zdjecia Juliusza, przy czym zdjecia Juliusza była to "czysta kompozycja" plam jasnych i nie tyle ciemnych co czarnych.
I CO!!!????
Wtedy blisko trzydzieśi lat temu zdjecia te zostały ocenione bardzo wysoko, były rewelacją, a teraz?
Moje zdjecia roku 1981 przepadły.
Zdjecia "spokojne miasteczko" które w większosci zaginęły zostały by potraktowane jako zwykłe "pstryki" na pewno też znajdą sie w ciemni, zrobie zresztą drobny eksperynment i w którymś momencie umieszczę je w Inferri, założę się, że wyląduja w ciemni.
Które zostały by?
estetyzujace zdjęcia mojego przyjaciela Juliusza jestem pewny znalazłyby sie w Galerii i to nie niskiej a wysokiej.
Jaki z tego wniosek wysnuwam? A no taki, że przetrwac moga zdjecia estetyzujace bądź stricte dokumentalne waznych wydarzeń. Zdjęcia refleksyjne oceniające bieżąca sytuację społeczną maja małe szanse.
PS moje zdjecia 1981 zostały przyjete na ostatni Złocisty Jantar" w całości zdjety przez cenzurę, a kilka z nich (bądź tylko jedno nie pamietam dokładnie) zakupiła Biblioteka Narodowa, gdzie ślad po nich zaginą. wapominam o tym dlatego aby podkreślić zmianę oceny zdjęć.
Cytuj zaznaczenieCytuj post
2011-02-21 12:29:59
avatar_916
wibednar

Postów na forum: 218
Ja się nie dziwię, ani nie mam pretensji. W dalszym ciągu twierdzę, że są to prace wartościowe. Tylko szukam zasady, czy może jest to jak z modą? Może jakieś inne przykłady?
Cytuj zaznaczenieCytuj post
2011-02-21 15:27:47
avatar_88
robak

Postów na forum: 595
jest taki czynnik jak upodobania pokoleń,owszem ja widze przekaz w twoich pracach,może nie wszystkich,ale po części na pewno,to działą tez na dowrót,ja jako fotograf młody stażem chodzac na spotkania koła fotograficznego zauwazyłem że jeszcze większą krzywiznę mają ludzie starej daty robiącej analogiem,oczywiście nie wszystkich się to tyczy,ale...o ile moje makro im się podobało,to do fotomantażu,różnego typu przeróbek,różnmych technik uzytych w fotografii sa na nie,lubią tylko to co było za ich czasów,nowe trendy to dla nich kicz,sa jeszcze mniej tolerancyjni jak młodzi dziś,nie pozostawiali suchej nitki na zdjęciach takich jak sa w gw,po prostu w odpowiedzim momencie nie przestawili się i wcale nie muszą,cały świat się zmienia,a pokolenia zostają i przemijają,tak jest ze wszystkim...

tak jak pisałem nie wrzucajmy wszystkich do jednej szuflady,spotkałem i osoby w wieku około 80 lat którzy byli zafascynowani techniką hdr,i ją szkolą,są ciekawi nowości i chcą iśc z trendami mody.
Cytuj zaznaczenieCytuj post
2011-02-21 17:00:54
avatar_513
arturs

Postów na forum: 753
Jest jeszcze kwestia przetrwania próby czasu ... nawiązując do sztuk pokrewnych, do filmu, muzyki czy nawet literatury (tu nieco mniej), ileż to docenionych, wyróżnionych w swoim czasie dzieł tej próby czasu nie przetrwało, a przecież są takie, których wartość z czasem rośnie, takie które w ogóle nie były dostrzeżone, docenione w czasie ich powstania by po latach zyskiwać uznanie, wielbicieli itd. ... Zatem nie ma ani recepty, nie ma również prostych odpowiedzi ... nie wiemy też kiedy, co i dlaczego coś będzie dla ludzi ważne ... i to też jest jakieś pocieszenie i wskazówka aby niezależnie od wszystkiego robić po prostu swoje ... pozdrawiam :)
Cytuj zaznaczenieCytuj post
2011-02-21 17:39:34
avatar_18
acrux aff

Postów na forum: 3975
Czasy się zmieniły, to co kiedyś było dostępne tylko dla pewnej grupy osób teraz mają wszyscy. Będąc dzieckiem marzyłem o aparacie ale nikogo nie interesowała fotografia wokół mnie żeby mi taki aparat kupić. Na wszystkie imprezy byli wynajmowani ludzie ze sprzętem, wesela i pogrzeby. Lata siedemdziesiąte, mała wioska, kto by tam myślał o artystach...Przeglądając takie zdjęcia, nawet zrobione z imprez, miałem respekt do tych ludzi, że potrafią takie rzeczy robić, że potrafią otrzymać produkt zwany zdjęciem. Wtedy to było wyjątkowe więc każde zdjęcie mogłoby takie być. A teraz? U mnie w domu jest kilka aparatów, w tym 2 do dyspozycji małolatów. Jeden z nich wykorzystuje aparat w komórce. To co kiedyś było niedoścignione dziś byle kto może zrobić w photoshopie i osiągnąć byle jakim wysiłkiem podobny efekt, a większość aparatów doskonale pracuje na funkcji auto.

DLatego tak to wszystko wygląda. Gdzie są płyty gramofonowe, czy szpule lub kasety, magnetowidy? Nie ma, pewnie nigdy nie będzie. Jest prościej, łatwiej i szybciej. TYlko jedna rzecz się nie zmieniła. Upór fotografa do wybicia się ponad przeciętność i dlatego jesteśmy tu na tym portalu.
Cytuj zaznaczenieCytuj post
2011-02-22 00:17:55
avatar_916
wibednar

Postów na forum: 218
Cieszę się bardzo, że wątek, który poruszyłem spotkał się z tak dużym odzewem i można poczytać tyle cennych uwag. Z wieloma nie sposób się nie zgodzić niektóre budzą wątpliwości. Papa Rdelle pisze: ? ??odbiór archiwalnych prac mających duży ładunek emocjonalny ale z dzisiejszego punku widzenia słabych technicznie, niedopracowanych? jest taki jaki jest ?? Niby tak, nie dotyczy to jednak prac stricte dokumentacyjnych. Widziałem i Ty na pewno widziałeś szereg wspaniałych prac fotograficznych słabych technicznie ale mocnych dokumentacyjnie i przez to bardzo dobrych. W moich pracach jest wyłącznie bardzo duży ładunek emocjonalny i zero dokumentacji. [niemylić z dokumentem ;)] i dlatego odbiór jest taki jaki jest.
Robak z kolei poszedł w kierunku rozważań bardziej ogólnych, szukając nie tyle zasad rządzących się różnymi ocenami co poszukuje przyczyn takiego stanu rzeczy. Trudno odmówić Ci racji Robaku, ale jak zwrócił uwagę Papa Rdelle [cholera czy nie możemy pisac po imieniu! Zaraz.. Robak to Rafał a Papa Rdelle bd;(], no więc jak zwrócił uwagę Papa Rdelle to kwestia bardziej indywidualna niż wieku. Rafale, mam ponad 60lat, tyle, że na studiach na jednym z pierwszych wykładów dowiedziałem się, że to co teraz będziemy się uczyć pod koniec studiów będzie już nieaktualne ;) i najważniejsze jest nauczyć się umieć uczyć. Z tą swiadomością zmienności i konieczności ciągłej nauki żyję sobie do dziś i przekonałem do tego swoje dzieci, a teraz zacznę przekonywać wnuki. Gdyby nie fotografia cyfrowa nie wróciłbym do niej, mam kilkunastoletnia przerwę. Fotografia analogowa odeszła do ,lamusa i dobrze. Epigoni ostaną. Rzecz w tym, że przy ocenie zdjęć posługujemy się swoim doświadczeniem i pamięcią, nie jestem aż tak przekonany, ze słaba ocena moich prac pochodziła wyłącznie ods ludzi młodych, rówiesnicy oczekiwali konkretrów a tu ich brak.
Z uwagami Artusa tzn Artura nie sposób się nie zgodzić. Faktycznie nie wiemy dlaczego i najważniejsze jest robić swoje. Nie oznacza to jednak, że nie należy się nad tymi problemami zastanawiać. Bardzo dla mnie interesujace jest odwołanie się Artura do innych sztuk pokrewnych, jest to bardzo cenny wątek który mam nadzieję rozwiniemy kiedys bardziej.
Drogi Acruxie tzn Rafale. Mówisz dokładnie to samo co ja. Mam takie powiedzenie,a raczej pytanie z odpowiedzią.
Wiesz dlaczego fotografia jest teraz taka trudna?
Bo jest taka łatwa!!
Cytuję Twoje słowa.
??To co kiedyś było niedoścignione dziś byle kto może zrobić w photoshopie i osiągnąć byle jakim wysiłkiem podobny efekt, a większość aparatów doskonale pracuje na funkcji auto.?
Pytanie po co jesteśmy na tym portalu? Na pewno masz racje ale nie są to chyba jedyne przyczyny co zauważył Papa ?
Jako, że wywołałem ten wątek, wypadało według mnie odnieść się do każdej wypowiedzi co niniejszym czynię, bo też udało mi się znaleźć trochę czasu.
Cieszę się, że trafiłem jakimś cudem na ten portal.
Cytuj zaznaczenieCytuj post
Strony:
O zmiennośco ocen i poglądów na fotografię
Linki są zamieniane automatycznie. W komentarzach nie działają znaczniki HTML. Zamiast nich skorzystaj ze składni Markdown: **pogrubiony tekst** _pochylony tekst_

This page was created in 0.032908916473389 seconds