Ja na tak, za ta radosna, niewymuszona interakcje. Zdjecie typu "spojrz, usmiechnij sie, zapomnij" :)) Takie tez sa potrzebne i bardzo pozyteczne.

Nie wszystkie zdjęcia publikowane na FF muszą kandydować do miana przełomowych i takich, o których długo nie można zapomnieć. Nie wszystkie muszą trafić do GW. Cieszę się, że są tacy, którzy to rozumieją. Nie do końca jednak jestem przekonany do określenia "pożyteczny" w odniesieniu do zdjęć - jakoś nieodzownie kojarzy mi się ono ze zwierzętami pochłaniającymi padlinę i odchody i oczyszczającymi tym samym środowisko:) Pozdrawiam.

Za, jak fotobajki...

pewnie,że tak:)

Bo sobie zawezasz pojecia:) Pozytek = wszelka korzysc :)

esencja street foto

Czy esencja? Z jednej strony tak - niewymuszona, nieustawiana interakcja okraszona pozytywnymi, bijącymi od modela emocjami. Z drugiej - w grę weszło tele. Polecam moją rozmowę z kilimanjaro na temat użycia tele w streecie: http://www.fotoferia.pl/portfolio/chojer/photo/104218&status=pub. Cieszę się, że trafiło.