Duże tak

a też dam+

Ładny minimal.

Obrazek ładny. tylko na co patrzeć? na księżyc? czy na latarnie? ale technicznie dobre jest ok!

Chyba za blisko monitora siedzisz jeśli musisz wybierać na co patrzeć :D

A może mam za duży monitor:)
Dobra dam za wszystkimi jak o to chodzi? jest najlepsze duże taak.

Ale o co chodzi, bo jak dla mnie to możesz dać ogromne nie, byle by było to twoje własne nie.

Właśnie chodzi o własne zdanie. Dla mnie jest fajne. ale nie jak za sznurek albo wszyscy tak albo nie. I nie o Twoje zdjęcie się rozchodzi ogół chodzi! Portal zaczyna być automatem może w ogóle opinie nie są potrzebne, wrzućmy skrypt i sprawa załatwiona.

i jak już jesteśmy przy temacie to wskazane byłyby komentarze: podkreślam do "znawców" dlaczego tak albo dlaczego nie a nie tylko jestem tak albo nie plus albo minus klik w prawo albo w lewo.

spoko, jest forum załóż temat, może ktoś podejmie,
w idealnym swiecie byloby jak mówisz...

Tak zrobię nie będzie przynajmniej nudno!

Za dialog między łysym a latarnią, za podział kadru.

Mały minus za lekki przechył w lewo.

ps. kto powiedział że trzeba uzasadniać za/ przeciw?
Trzeba, ale czarną gwiiadkę i tego się trzymajmy.

Ocena to też jakieś uzasadnienie ;)

fajnie by było usłyszeć za co tak albo za co nie wszystko dla nauki ideałów żeby być lepszym technicznie widzieć ciekawszy motyw inną oppowieść itd itp i żeby nie popełniać błędów uczyć się na błędach i czerpać wiedzę z doświadczenia innych.

Fajnie jest słuchać opinii innych, ale nikt nie nauczy cię widzieć, nawet jeśli ci powie wprost jak patrzeć, to przychodzi z czasem z doświadczeniem z błędami jak i sukcesami. To tak jakby chcieć nauczyć kogoś chodzić, teoria jest prosta lewa noga, prawa noga, proste, ale dopóki się nie potknięcia kilka razy nie będziesz wiedział jak te nogi stawiać, żeby się nie przewrócić, z czasem zaczniesz chodzić szybciej i pewniej i przestaniesz się skupiać nad samym chodzeniem, a zaczniesz myśleć dokąd chciałbyś dojść, bo samo przebieranie nogami będzie dla ciebie czymś naturalnym. Z fotografią jest podobnie, poznajesz zasady i na nich bazujesz, robisz zdjęcia wg książki i jak to opanujesz zaczynasz improwizacji, zaskakiwać siebie i innych, często rzeczami, technikami, innym spojrzeniem niż to które oparte jest na jakimś wzorcu, fotografia to nie matematyka z wzorem, danymi i powtarzającym się wynikiem. Jest tu coś jeszcze, coś nie określonego, coś metafizyczne go, coś co dotrze do jednych, a odbije się zupełnie od innych
Pozdrawiam