Zaciekawiła mnie to fotografia wyzwalając moją wyobraźnię :)

Mężczyzna idący o kuli, nie starzec, raczej w wieku średnim, pogodzony z losem.
Zamknięte drzwi za jego plecami symbolizują różne etapy w jego życiu, które są już pozamykane, przeżyte. Za nim stoją mosiężne donice z dwoma drzewkami, mężczyzna jest owdowiały, ale zapewne nie samotny.
W górze i z perspektywy fotografa umiejscowionych jest wiele okien, jako symbol otwartości. Ten człowiek nie może być samotny, nie z taką postawą! Pomimo swoich trudnych doświadczeń i choroby jest pełen nadziei, bezpretensjonalności i ofiarności - delikatna, nienachalna kolorystyka optymistycznie nastraja ten obraz.

Nasuwają mi się pozytywne skojarzenia dotyczące przyszłości tego bohatera. Tuż przed nim wiszą szyldy z osobami w przyjaznym uścisku oraz śnieżna gwiazdka nadziei. Odczuwam tu wiele pogody ducha w jego JUTRO. Czekają go jeszcze nie jedne rodzinne, wigilijne święta. On, jako dziadek w gronie wnuków i dorosłych już dzieci, nadal doświadcza różnych przeżyć. Nie popadł w wegetację - mimo choroby - trudów - idzie prężnym krokiem, nie oglądając się za siebie.
Wyjątkowo mocno rzucają mi się w oczy napisy ROOM (pokój). Zapewne ten człowiek jest już zmęczony, chce być już w domowych pieleszach i siedzieć sobie wygodnie w fotelu z filiżanką gorącej herbaty z ROOMEM :D

Oczywiście życie tego człowieka nie musi pokrywać się z prawdą. Ot, tak mnie jakoś fantazja poniosła, gdy dostrzegłam tę fotografię.
Według mnie jest to trafnie złapana chwila w optymistycznym nastroju.

Kadr ładnie zrównoważony i pozamykany. Na pierwszy rzut oka miałam wrażenie, że leci w prawo, ale zwróciłam też uwagę na to, że chodnik i krawężniki biegną równiutko, tak więc, nie ma się czego czepiać, jeśli chodzi o tę kwestię.

Fajna analiza izis, ciekawe spojrzenie na te scene i bardzo przekonujące :-)

Sa...na co ty bierzesz:) foto spoko :)

Fota fajna, niestety analiza to wielka nadinterpretacja, zdolności do pisania jak i wielka wyobraźnia warta sama w sobie, talent do wykorzystania.

Dziękuję za analizę:)
Prawdę mówiąc autorowi jest wręcz głupio, że jego intencje nie sięgały tak daleko, jak to jest w analizie przedstawione:) Chodziło bardziej o zabawę formą i proste skojarzenie "room" jako "przestrzeń" lub "miejsce", gdzie tych przestrzeni jest przedstawionych kilkanaście w różnych odcieniach a bohater przenika z jednej do drugiej.
Niemniej to miło, że fota może opowiadać także niewidoczne dla autora historie:)
W skojarzeniach kolorystyczno-emocjonalnych to bym powiedział, że nawet jest trochę pesymistyczna wymowa, bo bohater wchodzi z delikatnego zielonkawego odcienia buddyjskiego "OM" w czerwony, zaogniony obszar wprost pod oko kamery. Ale - faktycznie na końcu drogi czeka go bardziej neutralna forma i wesoła treść:)

oczywiście, że to nadinterpretacja, jak najbardziej
(dlatego wyraźnie nadmieniłam, że fantazja mnie poniosła
- a czemu nie?) i takich różnorakich percepcji mogłoby być wiele...każdy swoją opowieść snuje oglądając niektóre fotografie. Jak widać ten obraz mocno pobudził moje zmysły.
Jest "zabawa" i o to chodzi :)

Tak, chodzi o zabawę a sam również lubię odczytywać różne historie ze zdjęć innych, tym bardziej miło, jeśli uda się samemu jakąś wieloznaczność zamieścić w kadrze i jak inni ją docenią:)

a rozumiem, że analizy Pana Bakuloka są już nam wszystkim bardzo znane i lubiane ;)...tak więc chylę czoła i ustępuję miejsca Jego Mistrzostwu :)

Analiza @izis soczyście wyfantazjowana. ;)
Miałabym jednak zastrzeżenia co do "kierunku" historii Pana, gdyż ponieważ, idąc w lewo, kieruje się ku przeszłości, wiec te rodzinne, wigilijne święta, te radości i uśmiechy to raczej wspomnienia do których wraca o kuli.

moim zdaniem kierunek prawa-lewa tu nie odgrywa roli... bardziej to, co za nim, za jego plecami pokazuje przeszłość..Jak widać, co osoba, to inna interpretacja...:)
Starość też może być pogodna i przyjemna. Przyjemność u człowieka w sile wieku, nie musi się ograniczać tylko do wspomnień z przeszłości ;)

Tyle że z kierunkami lewa-prawa = przeszłość-przyszłość to nie mój wymysł. Tak jest przyjęte w zasadach kompozycji.

a zasady są od tego aby je łamać, ha! ;)

izis, po co złośliwości, czemu to ma służyć. Odniosłem się do konkretnej napisanej analizy, nie do wszystkich analiz czy, wystawianych prac, napisałem bez żadnego złośliwego podtekstu, nawet wspomniałem o talencie. Uważałem i dalej uważam, że analiza jest dużą nadinterpretacją stworzonej przez siebie wizji. Wcale nie musi mi się to podobać, bo przy ruszeniu swojej wyobraźni, to do każdego zdjęcia można układać epopeje, zapewne jednym będzie się to podobało innym nie. Wystawiane przeze mnie analizy, też się jednym podobają, innym nie, co w tym dziwnego, nawet gdyby się wszystkim, wszystkie nie podobały, to inaczej pewne rzeczy widzę i tyle, wcale w tym nie muszę też mieć racji. Po to jest głosowanie które popiera taka analizę lub nie.
Jeszcze sprawa pozornego ruchu na zdjęciach, to przyjęte jest tak jak wspomina evene, i to dlatego że większość ludzi jest praworęcznych, a to się wiąże z konkretną pracą półkul mózgowych, u ludzi leworęcznych jest odwrotne postrzeganie tego zjawiska, dlatego nic tu z łamaniem zasad się nie zrobi. Spływać kajakiem można tylko z prądem rzeki, nie da się spływać pod prąd.

- Komentarz usunięty przez moderatora dnia: 2015-02-02 17:28:30 -

Użytkownik izis

Powyższy komentarz wykracza poza granice norm kulturalnej dyskusji przyjętych na Fotoferii. Prosimy o powstrzymanie się od takich zachowań w przyszłości.

Dziękuję.

Dzięki:)