kamilo - Posługa. 3 kwietnia 2005, Warszawa.. Zdjęcie 16989


Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
kamilo - Posługa. 3 kwietnia 2005, Warszawa.. Zdjęcie 16989
Statystyki zdjęcia
Data publikacji:2011-02-07
Odsłon: 2224
Komentarzy: 5
Ocena: -
Liczba ferii:0
Analiz: 6
Ulubionych: 0
Kontra: 0
Publikacja w FB: NIE
 
Technika wykonania zdjęcia -
Format zdjęcia -
avatar_929
kamilo

Posługa


Kategoria zdjęcia: DOC:Reportaż/Dokument



3 kwietnia 2005, Warszawa.


 
avatar_941
2011-02-07 17:32:42
hagall

2 poleceń

Gdyby nie było tego zdania opisu pod tytułem, nikt zapewne nie domyśliłby się, że owa fotografia dotyka jednego z najważniejszych wydarzeń minionego stulecia. Ale czy to wystarczy? Na fotografii brak jest jakiegokolwiek akcentu związanego z tą tragedią. Postać księdza wykonująca swe mszalne obowiązki, może świadczyć o mszy, ale o mszy każdej jednej i wszędzie. Jest owszem tłum, ale nie widać ogromu tego zgromadzenia wiernych. Można było się pokusić i pojechać bardziej do przodu i pokazać skalę tego wydarzenia. Po za tym, spojrzenie każdego z tych ludzi jest chaotyczne i przypadkowe. Każdy patrzy w inną stronę. U jednych obserwujemy zadumę, u innych zaś radość. Barak jest chorągiewki, proporczyka, fotografii z wizerunkiem, czy jakiegokolwiek innego symbolu, który świadczył by że odszedł tak Wielki Człowiek.

avatar_929
2011-02-07 18:05:07
kamilo

1 poleceń

hagall, wyjaśnię w punktach:
1. Nie minionego stulecia a obecnego.
2. Nie nazwałbym tego tragedią, raczej wielką stratą, niezwykle dotkliwą i bolesną ale jednak spodziewaną i nieuchronną.
3. Podpis dodałem jako bonus - bo w reportażach powinno się podawać czas, miejsce i okoliczności - a nie po to by powtarzać to co już samo zdjęcie mówi. Można oglądać to zdjęcie jako wycinek z wydarzenia, scenkę na której na chwilę skupiamy uwagę lub nawet jako portret kapłana podczas pracy.
4. Pokazanie ogromu tłumu, jego skali to już inne zdjęcie i zapewniam, że takie też mam.
5. Zarzut, że spojrzenia ludzi są chaotyczne i przypadkowe albo, że ich twarze mają różny wyraz jest śmieszny. Tak ludzie reagują, tak zachowują się, tak tam było, czy miałem ich poustawiać?. A radości to ja tam nie dostrzegam. No i dodam, że wtedy jeszcze nie było tych symboli, chorągiewek, zdjęć. Za wcześnie.

avatar_941
2011-02-07 18:39:33
hagall

1 poleceń

Oczywiście Autorze, zwracam honor, obecnego stulecia... Ale to tyle. Argumenty mnie nie przekonują. A w szczególności nie ten, iż zdjęcie samo mówi, o wspomnianym w opisie wydarzeniu. Bez tego jak to wspomniałeś "bonusa", zdjęcie ma zupełnie inny przekaz. Co do reszty, nie będę się powtarzał. Obrona pracy w stylu: pewnych rzeczy jeszcze nie było, lub że to co mogłoby się znaleźć na tej pracy, ma się na innej, jest zupełnie bez sensu.

avatar_929
2011-02-07 19:15:43
kamilo

0 poleceń

hagall, zrozumiałeś mnie opacznie i zbudowałeś swoją wypowiedź na odwróceniu mojej tezy. Nie twierdziłem, że moje zdjęcie mówi to co jest w opisie tylko, że gdyby to mówiło, opis byłby zbędny. A że opis jest bonusem bo i bez niego zdjęcie powinno się bronić. I na koniec - moja obrona polegała na odrzuceniu rady, że powinienem był zamieścić inne zdjęcie. To takie rady są bez sensu. W tej sytuacji proszę o ocenianie zdjęcia a nie opisu zgodnie z wytycznymi FF: "Analiza techniczna / artystyczna zdjęcia". Dla usunięcia nieporozumień zmieniam opis.

avatar_941
2011-02-07 19:59:10
hagall

0 poleceń

To nie fair, zmieniać opis zdjęcia w trakcie publikacji. W tej chwili moja analiza nijak się ma do obecnego opisu, w porównaniu do wcześniejszego opisu, w którym chodziło o śmierć konkretnej osoby - Papierza Polaka.

avatar_929
2011-02-07 20:22:28
kamilo
Komentarz edytowany przez użytkownika

0 poleceń

Nie bez powodu FF pozwala zmieniać tytuł i opis a nie pozwala zmieniać zdjęcia. Bo komentarze i analizy powinny dotyczyć samego zdjęcia a nie opisu. Pisząc analizę należy się z tym liczyć. Oparcie całej analizy na opisie a pominięcie fotografii jako takiej jest błędem. I właśnie to było nie fair.

Bardzo wielu zdjęciom reportażowym można zarzucić iż nie mówią tego wszystkiego, co jest w opisie, nawet wybitnym i nagrodzonym. Oto przykład: http://www.fotoferia.pl/u/slawekol/photo/16146#

avatar_315
2011-02-07 22:19:54
afoto1
Zgloś do moderacji
Są sytuacje, w których obowiązuje dobry obyczaj i pewien takt; w tym wypadku nie powinno się robić zdjęć "en face" ani z profilu podczas przyjmowania Komunii Świętej; jest to chwila bardzo osobliwa, wymagająca transcendentnego skupienia...zupełnie nie pojmuję jak można bez żadnego wyczucia chwili, fotografować z tak bliskiej odległości. W każdym zawodzie obowiązuje pewna etykieta...polecam i pozdrawiam:)))

avatar_929
2011-02-07 23:29:08
kamilo
Zgloś do moderacji
afoto1, nie starajmy się być świętsi od papieża. Przyjmowanie sakramentu Komunii nie jest niczym wstydliwym. Podczas Pierwszej Komunii w kościołach dzieci są fotografowane i filmowane w tym momencie za zgodą i aprobatą proboszczów. To samo podczas ślubów. Nawet parafie na swoich oficjalnych stronach zamieszczają takie zdjęcia: http://antoni-reda.pl/wp/?p=671
A jeśli chodzi o to, że mogłem przeszkadzać w skupieniu się tej pani to zapewniam, że tak nie było i że mam dostatecznie dużo taktu w tym zakresie :)

avatar_315
2011-02-08 17:06:26
afoto1
Zgloś do moderacji
Widzisz Kamilo, nawet przez myśl mi nie przeszło by być "świętszym od papieża" i pominę skupienie i to co się robi by tylko mieć "fotkę" przy aprobacie "tych" lub "tamtych"- dla mnie osobiście jest to przekraczanie pewnego smaku i nie chcę być uszczypliwy, czy złośliwy bowiem dyskusja taka nic nie zmieni; "O gustach się nie dyskutuje". A prywatnie ? Dla mnie robienie fotografii przy jedzeniu czy na sedesie jest nieestetyczne. Pozdrawiam serdecznie.

avatar_929
2011-02-08 17:46:46
kamilo
Zgloś do moderacji
Bogusławie, tak jak w większości przypadków kontrowersyjnych zdjęć mam podobne zdanie do Twojego, w tym akurat nie mogę się zgodzić. I może faktycznie nie warto tej dyskusji kontynuować jednak z drugiej strony może trzeba to wyjaśnić. No i w końcu to Ty ją rozpocząłeś. Więc odpowiadam:
1) w ostatniej odpowiedzi zmieniłeś zupełnie argumentację - najpierw był zarzut o zakłócanie skupienia w takiej chwili i brak taktu oraz dobrego obyczaju; gdy to odparłem teraz zarzucasz co innego - brak dobrego smaku;
2) obawiam się iż to właśnie przywoływanie tutaj porównania z czynnościami na sedesie jest drastycznym naruszeniem dobrego smaku a przede wszystkim uczuć religijnych wierzących;
3) dlaczego uważasz, że ten radosny moment dla każdego katolika jest czynnością nieestetyczną, której utrwalenie jest przekraczaniem granic dobrego smaku?

Szanuję Twoje uczucia i poglądy jednak w tym przypadku są one dość odosobnione skoro nawet księża ich nie podzielają. Dlaczego zatem tak kategorycznie i negatywnie osądzasz moje postępowanie by nie powiedzieć, że próbujesz narzucić swój punkt widzenia?

Myślę, że każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu, ważne byśmy je wzajemnie szanowali. Dodam na koniec, że przez moją nadmierną delikatność i takt straciłem wiele znakomitych kadrów, które moi koledzy "po fachu" wykorzystali bez najmniejszych skrupułów. W tym jednak przypadku nie miałem żadnych wątpliwości.

avatar_315
2011-02-08 19:38:14
afoto1
Zgloś do moderacji
Kamilo-przepraszam za nieestetyczne analogie...myślę, że możemy podyskutować na prywatnej poczcie. Pozdrawiam


This page was created in 0.37836098670959 seconds