Ładnie...choć szukam pomysłu na to, aby dowiedzieć się, w jakim celu umieszczone zostały ślady przy krawędzi kadru. Na górze nie dostrzegam równoważnika.

bardziej chodziło o umieszczenie w kadrze całego cienia, z tego wniosek, że należało poczekać, aż słoneczko pójdzie w górę ;)

W tym przypadku nie wiem, jaki równoważnik na górze mógłby pomóc. Problem z tak umieszczonymi śladami jest taki, że dolna krawędź kadru jest bardzo niespokojna, a ten (piękny) temat prosi się o perfekcyjny spokój kompozycyjny.

A gdyby był tam w górze jakiś fantazyjny fragment chmurki ciągnący się po krawędzi?...