Wysublimowana kompozycja. Do tej delikatnej całości troszeczkę nachalnie wdziera się fragment tekstury, ale przyjmuję to jako odciążenie PD.

Dziękuje za ciepłe słowa, od siebie dodam, ze lubię tekstury na swoich kadrach, lecz w tym przypadku jej nie zastosowałam. Złudzenie tekstury może jedynie sprawiać światło odbite na czarnym tle fotograficznym.

Sorry, przetarłem monitor, fakt, miałem takie tło. Wkurzało mnie, jego faktura znaczy się, właśnie przez to że bywało jak tekstura. Zdanie podtrzymuję, kompo zacne tło ... przemilczę. Pozdrawiam.

Też mnie takie tło denerwuje, zwłaszcza, gdy zwiększam przesłonę, by oddać misterność elementów kadru, w takim przypadku trzeba iść na kompromis, zwłaszcza, że czarne tło było zamierzone. Kiedyś dawniej próbowałam zrobić czarne tło z koca, ale przy puchatym czworonogu w domu to była porażka (pełno mikroskopijnych kłaczków) później pomyślałam o czarnym kartonie, ale ten z kolei odbijał światło, próbowałam też z czarna tapetą, ale ta dla odmiany miała mocny rzucik