o boszzzeeeee.... ja chcę taką kieckę!!!!!!! cudna

trochę takie o Śnieżce i chatce Krasnoludków :D

Maggie - chcesz, to Ci załatwię. Pan Andrzej szyje komercyjnie. Może się uda wepchnąć przed Marylę Rodowicz... :D :D :D

może i za dużo... format jest zostawiony bez obcinania, bo to se już edytor dotnie do formatu pożądanego, przyłożyć kartkie papieru z prawej i po kłopocie. :]

jestem leniwy - nie chce mi się dwóch wersji przygotowywać po trzygodzinnym czyszczeniu zmasakrowanej w labie kliszy... :]

kiecka robi to zdjęcie :)

Kiecka, modelka, światło i miejsce ok. Sama poza modelki - mi się nie podoba. Wolałbym statyczniej.

A ja bym wolał jeździć Astonem Martinem DB9 a nie Daewoo Tico...

Miko - Twoje chwytanie lub jego brak nie ma wpływu na klienta. Jeśli klient zamawia zdjęcia kiecek, to jest to moda niezależnie od tego co Ty na ten temat sądzisz. Z tego co mi wiadomo nie ma takiego kryterium w fotografii mody, że zdjęcia mają być jasne i ostre.

Przeglądam raz na jakiś czas w Empiku "Smagazine" [na kupno mnie nie stać] i jestem zdumiony jak nieostre i niejasne potrafią być zdjęcia tam zamieszczane. Oczywiście nie porównuje tu moich kieckowych pstryków do zdjęć tam zamieszczanych - tylko o... Tak dla szerszego kontekstu.

"ach... aaa przed wojna to były dopiero zdjęcia mody... tak, tak, wnusiu..." ;) ;) ;)

Chciałem tylko nadmienić Dziadziu [skoro Papa jest papą...], że pan Andrzej Siekierka nie jest szwaczem. Nawet mój ś.p. dziadzio, który w końcu tylko szył a nie projektował, był krawcem - mistrzem krawiectwa. Za porównanie do szwacza pewnie by go góralski temperament mógł ponieść. :D :D :D Choć nader spokojnym człowiekiem był. :]

nie mógłbym... jak wskazuje stan mego konta, nie umiem sprzedawać siebie w ogóle :(

A widzisz Dziadziu. Ja zerkam na stare fotografie [mody też] dosyć często [częściej niż na obecne trendi szoty]. Ostatnio poluje na Allegro na kilka roczników "Ty i ja", bo to było miszczosfo śfiata jeśli chodzi o dizajn gazietu. Zdjęcia też są kapitalne. Co nie znaczy, że dziś się robi złe. Się robi inne. I tym się różnimy. Poza tym oglądanie i podziwianie ma się zasadniczo nijak do tego jak ja fotografuję. :] Jak już to kiedyś ustaliliśmy przedkładam fotografowanie sobą ponad fotografowanie sprzętem. I tego to już chyba nawet dwie tony starych magazynów nie zmienią. :]

no chodzą... Ale i też miesięcznik upadł jeszcze w latach 70tych a nie z Okrągłym Stołem. Design, wzornictwo i sztuka użytkowa to też raczej lata 50te i 60te a nie całość okresu peerelowskiego.

Mój serdeczny przyjaciel na co dzień chodzi w kagańcu projektując wnętrza ale dla przyjemności robi odjechane meble. Wierzę, że za kilka lat będzie go stać na to, żeby swoje projekty zacząć realizować. Okres przejściowy jest zawsze trudny ale suma summarum myślę, że wraz z ogólnym polepszeniem dobrobytu i Ci którzy dziś chadzają na smyczy populistycznego klienta, będą coraz częściej pokazywać rogi.

Papa? Pokaż rogi?

masz moje pseudo-publikuj

ładna gażdzina

miało być gaździna - tak czy siak - na tak