Bardzo sympatyczne ujęcie tej kozy. Uwodzicielskie rzęsy, piękne oczy i bardzo optymistyczna pastelowa oprawa. Wiechcie traw z widocznym szczegółem to już wisienka na torcie. Publikuj.

Dziękuję!
Sarny mają wiele uroku, szczególnie panienki. Chłopaki nieco mniej ;)
To wyjątkowo śmiała modelka, po kilku spotkaniach skróciła dystans bezpieczeństwa i pozwoliła na parę ładnych zbliżeń. W dodatku muzykalna jak widać :)

Tak

Dzięki!

Rozumiem, że nie można się oprzeć zrobieniu zdjęcia, gdy sarna podejdzie zbyt blisko. Ale zawsze można zrobić panoramę w pionie, aby ukazać całą postać ... :-)

Jakbym chciała całą postać musiałabym najpierw trawki z przodu powyrywać. Wolałam nie ryzykować. A nóż przyszłoby jej do łba strzelić mnie kopytkiem. :)
Teraz jest dobra pora do robienia całych postaci sarenek. Na polach tak łyso, że nic w pierwszym planie się nie plączę. Dlatego mam przerwę w fotografowaniu :)

Dzięki za słowo i złotko dla śpiewaczki!

@autorka się mętnie tłumaczy, bo zapewne nie potrafi skleić porządnej panoramy z kilku klatek. A każdy wie, że koleżankowe sarny szkolone i pozować uwielbiają, co widać na tej fotografii :)

Będę szczera, choć pewnie nie powinnam, bo Kolega mnie wyśmieje. Nawet nie próbowałam nigdy sklejać panoramy, bo nie czułam potrzeby. Jak się wezmę kiedyś za krajobrazy to może coś skleję...czyli nigdy :)
Sarenki z mojej hodowli, teraz biegają dziko, bo za dużo żarły, więc je wypuściłam ;)
A Kolegi hodowla jak? Chyba przeżarte na amen, bo nic ostatnio nie pozują :)

No poruszyła Koleżanka smutny temat. Moje miejscówki graniczyły z lasami lub zagajnikami. Przez rok zostały tak zmasakrowane przez wycinki, że zwierzęta zmieniły trasy i miejsca (mam nadzieję, że to jest powodem ich nieobecności a nie, że zostały wybite lub padły z jakiś powodów)

W mojej starej okolicy jest dokładnie to samo. W nowej lasów jeszcze trochę zostało, ale zwierzaków na polach jak na lekarstwo. Ale w lasach są, bo już kilka razy wyskoczyły nam pod auto (sarny, daniele i lisy - bezkolizyjnie na szczęście) Przejrzałam zdjęcia z kilku ostatnich lat i zauważyłam, że co roku o tej porze jest nędza. Zaczynają wychodzić na pola dopiero jak zaczynają się przymrozki i z pól znikają ciągniki. Jest więc nadzieja , że coś się niedługo poprawi. Na co liczę i Koledze życzę :)