niemalże połowa kadru od góry zbędna ... kompozycję powinno wyznaczać skinienie pticy ;)))

Kurczę, a to ujęcie według mnie jest ok.
Znów się nie zgadzam - ale nie żebym ja tak specjalnie za Tobą "łaziła" i podważała Twoje zdanie.
Góra z punktu widzenia technicznego rzeczywiście jakby zbędna. Ale w moim odczuciu właśnie nadaje sensu. Nadmiar nieba oddaje pole do wyobraźni - ta mewa zaraz może się wznieść i zniknąć w tej przestrzeni, pokazuje ulotność chwili. Nie ma znaczenia, że patrzy w dół, ptaki są szybkie, i w mig głowa może znaleźć się ku pustce.

Gdy kadr zamkniesz eliminując przestrzeń, będzie tylko uporządkowanym kadrem, ale już na wyobraźnię nie zadziała.
Jak widać, mamy dwie różne wrażliwości, bo Ciebie ta przestrzeń jednak nie uniosła.

Myślę, że fotograf wiedział, co robi i chyba w ten sposób chciał to wyrazić.
Czasem znajomość autora wiele wyjaśnia.

Na pełnym ekranie jest zbyt niezdecydowana ostrość na mewie dlatego sreberko ;)
Pozdrawiam!