| |
2011-09-15 08:32:59
malkub
|
3 poleceń
2 nie polecam
Jest to dobra praca pogladowa dla koleżanek i kolegów, którzy zaczynaja dopiero swoją historie z fotografia. Mam nadzieje ze poniższe komentarze bada pomocne dla poczatkujacych
|
| |
2011-09-14 18:34:11
skogurmadur
|
nie jestem specjalista ale mysle ze szerokim katem moze rybim okiem cos by zdzialal w takich wnetrzach a tak to taki fragment wyewany z kontekstu.
|
| |
2011-09-14 18:35:55
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Jest to pierwsze zdjęcie architektury jakie zrobiłem w życiu.
Mógłbym prosić koleżanki i kolegów speców od tego zakresu o jakieś słowo na niedzielę? Co jest źle. Bo jest ewidentnie do kitu patrząc po głosowaniu. @skogurmadur - dziękuję za radę. Niestety nie dysponuję rybim okiem do systemu RZ. |
| |
2011-09-14 18:44:23
Autor
|
Komentarz edytowany przez moderatora 2011-09-14 20:26:50
|
| |
2011-09-14 18:53:02
Autor
|
Komentarz edytowany przez moderatora 2011-09-14 20:28:26
Poprosiłem grzecznie fotografów architektury o jakieś wskazówki, bo zaiste nie znam się w najmniejszym stopniu na fotografii architektury.
|
| |
2011-09-14 18:54:58
Autor
|
|
| |
2011-09-14 18:57:31
Autor
|
|
| |
2011-09-14 18:58:20
malkub
|
Skogurmadur dobrze prawi do arczi potrzebny jest szeroki kat, kadr, co chciałeś autorze pokazać ? No ok linie wychodzą z rogu ale to estetyka w końcowej fazie kadrowania. Najpierw trzeba coś pokazać w tym kadrze skomponowac układ coś co będzie się trzymać kupy. Teraz jest chaos i wzrok biega po całym obrazie nie mogąc sobie znaleść miejsca
|
| |
2011-09-14 19:01:23
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
@malkub - muszę to sobie przemyśleć, co napisałeś. Bardzo dziękuję za spostrzeżenie o błądzeniu wzrokiem.
Co chciałem pokazać? Światło. Zdecydowanie to mnie w tej scenie zachwyciło. Robiłem zdjęcia parze podczas ślubu i tam na dole gdzie stali było strasznie ciemno. Podniosłe wzrok i zobaczyłem ten piękny promień opierający się o te niesamowite zdobienia. Po raz pierwszy w życiu zachwyciłem się bogactwem tej epoki i musiałem to uwiecznić. To co się dzieje na sklepieniu, ta plątanina cudowności nie mogła pozostać nie sfotografowana. A że nie wiem jak - to efekt mizerny. |
| |
2011-09-14 19:07:08
pouln
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Nie mając UW lub rybiego oka, staraj się szukać rytmu lini i geomertii.
W kościołach jest ich pełno ma fasadach, nawie czy sklepieniu, skup się na jednym - dwóch motywach nie nad całością ;) której nie możesz technicznie ogarnąć ;) szukaj też światła i skomponuj je z całością. |
| |
2011-09-14 19:07:15
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Nie zrozumiałaś mnie, Emwi. Nie chodziło mi o to co można zrobić z tym kadrem. Nie mam w zwyczaju poprawiać w nieskończoność ujęcia które zostało zawalone.
|
| |
2011-09-14 19:09:39
Autor
|
|
| |
2011-09-14 19:10:52
Autor
|
|
| |
2011-09-14 19:12:15
malkub
|
Wiec swoją uwagę powinieneś skupić na sklepieniu, może nawet stanąć centralnie pod i ująć jedno sklepienie w kadrze z liniami wychodzacymi z rogow wtedy kółko sklepienia będzie w środku i już masz zgrabny kadr :)
|
| |
2011-09-14 19:13:41
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
| |
2011-09-14 21:43:43
vacekcycko
|
|
| |
2011-09-14 21:47:20
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
| |
2011-09-14 23:38:34
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Gracias Amigo.
Jako, że zaraz będzie w ciemni to mogę ujawnić, że chciałem pokazać właśnie te piękne szarości. Jestem zachwycony jak się udało wywołać tą kliszę. Nie spodziewałem się, że forsowana klisza może dać takie bajecznie małe ziarno i skalę odcieni szarego. Cięcia są jakie są. Może są do bani. Ale w tej sytuacji, w tym momencie, z tymi ograniczonymi umiejętnościami i lichym warsztatem - nie udało mi się zrobić nic innego. I tak się cieszę z tego, że tak wyszło jak wyszło. :] |
| |
2011-09-15 01:12:31
Autor
|
|
| |
2011-09-15 01:16:42
Autor
|
Wzorcowo spitolone zdjęcie architektury? Czy wzorcowe ukazanie jak Atomal genialnie się nadaje do forsowania HP5tki?
|
| |
2011-09-15 09:34:12
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Polecam analizę i zachęcam wszystkich obeznanych z fotografią architektury do dalszego komentowania wraz z cennymi dla początkujących uwagami.
Tu zamieszczam fragmenty wywiadu z Juliusem Shulmanem Rozmawiał Sławomir Zatoka: SZ Julius Shulman: JS (...) SZ: Co najbardziej zapadło Panu w pamięć z okresu, kiedy zaczynał Pan fotografować? JS: Pewnego dnia poznałem młodego człowieka - przyjaciela mojej siosty - który pracował dla Richarda Neutry. Spytał, czy kiedykolwiek fotografowałem architekturę. Powiedziałem, że nie. Więc on na to: Kończymy właśnie dom dla pana Neutry i spotykam się dzisiaj z jednym z kontrahentów. Jak chcesz, to możesz ze mną pójść. Ja załatwię swoje sprawy, a ty pooglądasz sobie dom. Miałem ze sobą swój aparat Kodaka, oczywiście z czarno-białym filmem. Kiedy on rozmawiał z kontrahentem, ja zrobiłem sześć zdjęć domu. Wywołałem odbitki 25x20cm i dałem mu je, a on pokazał Neutrze. To był pierwszy nowoczesny dom, jaki widziałem w życiu. Nigdy wcześniej nie myślałem o byciu fotografem architektury, czy w ogóle jakimkolwiek fotografem. Kiedy Neutra zobaczył moje zdjęcia, wykrzyknął do niego: Skąd ty je wziąłeś?! Są przepiękne! Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak pokazał moją pracę. Spotkałem się z Neutrą w jego domu, chciał dowiedzieć się o mnie czegoś więcej. Czegoś o moim fotograficznym wykształceniu. Powiedziałem, że nie mam żadnego. Wszystko, co mam, to kieszonkowy aparat Kodaka. Od siedmiu lat byłem na studiach na kalifornijskim uniwersytecie w Los Angeles, których nigdy nie ukończyłem. Nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Z aparatem to była zabawa. Neutra zapytał: Chciałbyś zrobić dla mnie więcej zdjęć? Cóż mogłem powiedzieć? (...) SZ: Wiele Pana zdjęć jest czarno-białych, choć w książce Modernism Rediscovered są głównie kolorowe. Czy fotografował Pan jednocześnie w kolorze i czerni i bieli, czy decydował od razu, że będzie to zdjęcie kolorowe czy czarno-białe? JS: Fotografowie tak nie pracuję. Nie ma znaczenia, czy na zdjęciu jest kolor, czy czerń i biel. Uwagę przykuwa temat. To są moje czarno-białe zdjęcia z Pensylwanii. Tutaj jest wnętrze audytorium State College - czarno-białe, w tym czasie nie używałem koloru zbyt często - które fotografowałem z Walterem Gropiusem. To są zdjęcia, które dokumentują to, jak pracowałem. Czy ma znaczenie, czy są one kolorowe czy czarno-białe? SZ: Dla niektórych ma to znaczenie... JS: W California Art Institute jest dział fotografii. Pewnej niedzieli ich studenci przyszli zobaczyć moją wystawę w LA County Library. Ludzie z Getty zapełnili całą bibliotekę moimi zdjęciami - przepięknymi wielkimi powiększeniami. Wykładowcy poprosili studentów o zinterpretowanie Bunker Hill i porównanie tego, jak oni je widzą, z tym, jak widzę je ja. Jeden ze studentów zapytał wykładowców: Dlaczego zdjęcia Shulmana tak bardzo różnią się od naszych na sąsiedniej ścianie? Powiedziałem im: Wszystkie te fotografie, które teraz widzicie w wielkim powiększeniu, zostały zrobione bez aparatu. To nie aparat zrobił zdjęcie. Aparat jest najmniej ważnym elementem. Liczy się to, co z waszego ducha wkładacie w ową scenę, jakkolwiek to nazwać. SZ: Ale mimo wszystko zmienił Pan mały aparat Kodaka na wielkoformatowego Sinara. Mówi się, że mały obrazek nie nadaje się do fotografowania architektury. Zgodzi się Pan? JS: Co masz na myśli, mówiąc o fotografowaniu architektury? Dlaczego w ogóle trzeba odpowiadać na to pytanie? W pracowni wisi fotografia w formacie 60x70cm przedstawiająca chińską dżonkę u wybrzeży Morza Południowochińskiego. Pracowałem tam z pewnym architektem, który zabrał mnie na kilkudniowy rejs. Robiłem zdjęcia w okolicy, gdzie zakotwiczyliśmy, i któregoś dnia sfotografowałem dżonkę. Zrobiłem jeden film małym Nikkormatem 35mm... To zdjęcie wisi teraz w pracowni: ostre, znakomite. To kodachrome 64, do tej pory jeden z najlepszych filmów. SZ: Czy w takim razie wybór filmu jest ważny? Często używał Pan chyba też Kodaka PX 125. JS: Czy ma to jakieś znaczenie? Żadne. SZ: Kiedy wziął Pan po raz pierwszy do ręki aparat i zaczął fotografować? JS: Przytrafiła mi się w życiu dziwna rzecz, co pokazuje znów, jak mało liczy się aparat. W 1926 roku chodziłem do szkoły średniej i na zajęciach z fotografii miałem do wyboru robienie artystycznych zdjęć obrazów, czyli dzieł innych ludzi, lub robienie zdjęć własnych i na własną rękę. Nauczyciel podsunął nam pomysł, że akurat w nadchodzący weekend odbywa się meeting lekkoatletyczny. Pomyślałem, że warto spróbować. W końcu ludzie, którzy skaczą, biegają, sami się komponują. Miałem aparat skrzynkowy, bo czy w latach 20. były inne?! Migawka ustawiona była na jeden czas: 1/30 sekundy. Przeszedłem się po stadionie Coliseum z aparatem w ręce i zauważyłem, że ustawiają właśnie płotki do wyścigu. Pomyślałem: To byłoby niezłe. Jak tylko zacznie się bieg, złapię płotkarzy, jak przeskakują przez pierwszy rząd płotków. Z jakiegoś powodu zależało mi, żeby sfotografować zawodników skaczących przez pierwszy rząd płotków, zanim wywrócą resztę, jak to się zawsze dzieje w trakcie wyścigu. Okazało się, że było to idealne zdjęcie sportowe. Widać było cały wyścig, Coliseum, publiczność, skaczących zawodników i pozostałe stojące jeszcze płotki, które wyznaczały trasę biegu. Jedno zdjęcie opowiedziało całą historię. I co za różnica jakim aparatem? (...) Źródło: Architektura 09/2009 |
| |
2011-09-15 11:24:57
Autor
|
Można się jeszcze wytarzać... Dziki lubią się tarzać.
:D :D :D Myślę, że część osób doceniła poprzednią akcję o krajobrazie. To z mojej kolejnej wtopy można zrobić kolejną lekcję poglądową. Oczywiście można tak jak Ty, Miko, sobie ponarzekać. Fil fri tu komplejn. |
| |
2011-09-15 11:40:17
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Był se taki sympatyczny gość z la Manchy, który używał kopii miast tyczki. Może i był durniem ale przynajmniej jest teraz o czym poczytać.
|
| |
2011-09-15 11:51:04
Autor
|
|
| |
2011-09-15 11:56:30
Autor
|
Nie będzie mnie na zlocie. Nie stać mnie. Wszystkie pieniądze roztrwoniłem na to, żeby się popisywać na FF, że mój profesjonalizm opiera się na używaniu analoga.
|
| |
2011-09-15 12:11:33
fotonmatic
|
dzikie wino jesteś dużo roztropniejszy ode mnie, ja tez przehulałem całą kasę, ale nie na analoga ze wstydu nie podaję czym robię zdjęcia bo to taka zbieranina i przykleiłem się do łatki, że aparat nie ważny. O zgrozo jednego analoga sprzedałem by kupić "cyfrową" lampę, z drugiego zabrałem szkło i wyfrezowałem bagnet F do cyfry
|
| |
2011-09-15 12:20:54
fotonmatic
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
acha w maju robiłem ślub w ciemnym kościele u góry światło też ciekawe ale szczerze to wtedy skupiałem się na młodych, jedyny wybryk na jaki sobie pozwoliłem to wyjście na chór ale świątynia zrobiła wrażenie. Kościoły mają to siebie, że bywają często otwarte poza ceremoniami i nikt nie przegania więc innej soboty udałem się tam między ślubami zrobić "bonusy", chyba nawet ze statywem by mnie kościelny nie przegonił. Pojęcie nie mam o fotografii architektury ale wizytę w bardziej korzystnym czasie polecić mogę :)
|
| |
2011-09-15 12:23:08
malkub
|
Dzikie wino wykorzystales obszerny wywiad w analizie, materiał chroniący go prawem autorskim jak nie masz pozwolenia to skasowalbym to szybko i napisał sam coś od siebie ewentualnie dając odnośnik. Portal promuje się na rożnych płaszczyznach różni ludzie tu przychodzą, możesz sobie narobic problemów jak i " Fotoferii"
|
| |
2011-09-15 12:39:25
vdr
|
|
| |
2011-09-15 12:40:39
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=26992
Fragmenty tego artykułu są rozsiane po całej sieci. Ale jak cytowanie fragmentów jest zabronione to proszę administrację portalu o usunięcie tego tekstu i wstawienie linku: http://www.archirama.pl/archikrator/wywiady/nie-aparat-robi-zdjecie-rozmowa-z-juliusem-shulmanem,47_150.html Swoją drogą cytowałem na FF już całe wiersze żyjących poetów - to je też proszę wymoderować. |
| |
2011-09-15 12:43:29
Autor
|
ale wiecie co... odechciało mi się coś robić dla Was
Widzę, że same problemy z tego wynikają i wszyscy mają mi to za złe. Cześć pieśni. Następnych takich akcji nie będzie. |
| |
2011-09-15 13:02:21
fotonmatic
|
|
| |
2011-09-15 13:03:52
fotonmatic
|
podałeś źródło, ja bym tu na siłę problemów nie szukał, ba ja bym powiedział, że to kryptoreklama architektury 09/2009
|
| |
2011-09-15 13:27:30
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
@fotonmatic - nie w tym znaczeniu to pisałem. Publikuję z własnych pobudek i dla siebie i dla jakiegoś grona osób, które odnajduje upodobanie w tym co robię. Ale akcja z "lekcjami" była spontaniczna i robiona pod kątem userów, którzy chcą się czegoś nauczyć na tym portalu.
Natomiast ilość wylewanego jadu ostatnio na FF powoduje, że przestaję mieć ochotę tu cokolwiek pokazywać. Do zaludniania ciemni jestem przyzwyczajony - ale do tekstów typu: "rób dalej śluby...nie podnoś głowy" już nie. Skoro tego typu teksty można spotkać pod większością publikacji i spotyka się to z akceptacją ogółu, to znaczy, że to ja się mylę. Ergo - nie będę się więcej wychylał, bo mam jeszcze jakieś szczątkowe poczucie godności. Pozdrawiam wszystkich których lubię. Reszty nie. |
| |
2011-09-15 13:47:19
malkub
|
Dzikie wino, może zła metoda obrana na lekcje, popatrz ile osób się wpisalo chcących się czegoś dowiedzieć ile pytań zadano w tym temacie, poza Tobą ? Kiedyś słyszałem tu o jakiejś inicjatywie edukacyjnej ale chyba pomysł upadł
|
| |
2011-09-15 14:02:58
Autor
|
|
| |
2011-09-15 14:36:09
fotonmatic
|
|
| |
2011-09-15 15:25:50
malkub
|
|
| |
2011-09-15 16:24:48
kerim
|
Lekcja z krajobrazu sie udala, fajna lektura, tu po przeczytaniu widze ze pewni uzytkownicy poprostu nie chca takich akcji a szkoda no i szkoda tego szyderstwa!
pozdrawiam autora bo go lubie :))))))))))) |
| |
2011-09-15 16:43:23
fotonmatic
|
malkub nie jestem przedstawicielem Fotoferi w tej sprawie ani w żadnej innej, ani rzecznikiem ani przeciwnikiem, "wymaga to pracy programistów" z tego pamiętam, więc miejmy nadzieję znajdą czas gdy przyjdzie ten czas ;)
|
| |
2011-09-15 17:03:02
malkub
|
|
| |
2011-09-16 14:20:55
ximon
|
|
Copyright © 2025 fotoferia.pl