niestety nic tu światełko nie namalowało ... płasko i widokówkowo niestety

ze malo takich jak to maka napisal widokowek w gn to ja sobie pozwole zapublikowac

Jak widać maka stał się ostatnio bardzo wybredny ;).
Cóż, jego wola. Ale czytając jego komentarze obarczone dziwnym humorem, czasami odechciewa się uczestniczyć w życiu forum. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam serdecznie :).

Nie ostatnio drogi autorze tylko od samego początku :) przecież mój głos to tylko jeden punkcik więc nie rozumiem o co kaman ... odpozdrawiam i udanych kadrów życzę

dla mnie okey, zwlaszcza PE, jestem za

sam obrazek w sobie ładny,tylko światło jeszcze za ostre

Maka troche racji ma,tutaj sam widok rozkłada na łopatki więc wystarczyło tylko być w tym miejscu. Brak światła widać głównie w dole i w tym że postać wyszła jakby stała na stole,byc na tam o odpowiedniej porze i to uwiecznić to pewnie poszłoby do GW a tak to będzie tylko GN :D

Marcinie nie do końca zgodzę się z tym co napisałeś. Ja też uwielbiam miękkie światło, ale w Norwegii nie jest prostym, aby wszędzie w kadrze go uchwycić. I nie chodzi mi o kapryśną aurę, czy łut szczęścia, ale o ukształtowanie terenu jakie serwuje tamtejsza kraina. Pewnie, że można było poczekać, aż światło zacznie być bardziej delikatne, ale ile udało by się go zarejestrować. Owszem górne partie wyglądały by zapewne bardzo atrakcyjnie, natomiast sam fiord w głębokiej ciemnicy został by schowany. A on jest tu głównym bohaterem, oczywiście o Fotografie nie zapominając. Także mz nie zawsze się da ;).
Pozdrawiam.

tak jak napisałem mnie się zdjęcie bardzo podoba i w zupełności zasługuje na GN bez dwóch zdań.To czy się da czy nie odpowiednie światło złapać to problem autora bo odbiorca tylko patrzy na efekt końcowy :)
Na uwagę zasługuje też fakt że tutaj sam widok zapiera dech i on odgrywa główną rolę ale jakby to połączyć z ciut lepszym światłem to szukałbym szczęki pewnie gdzieś na klatce a tak to tylko jestem bardzo Za :)
PS.tych kontr całkowicie nie rozumiem ale to już chyba czysta złośliwość ...

:)

bardzo dobra praca. dobrą robotę wykonały te baranki na niebie, bo i światło nieco się "zblendowało". duże "tak".

a ta drogę w dole to chyba robiłeś górki obok tak ? :)

Rozwiń pytanie, proszę :).

oj nastała moda na ludziki w kadrze, albo te "pierońskie fotografy" zawsze muszą wejść w kadr :-)
ale urozmajca kadr
ostrością trochę kłuje po oczach
ja bym nieco ściął lewej strony i góry (tak baranki by straciły:), aby nieco przesunąć jeziorko, mnie wzrok ucieka na lewo, a tam już nic ciekawego nie ma, ale to tak tylko mi się wydaje...
podoba się :-)
pozdrawiam

Tiaa... czepialstwo ostatnio w modzie,
świadczy o poziomie dojrzałości w kwestii fotografowania własnego, jak i postrzegania fotografii,
więcej podobnych osób, a dobrych fotek będziemy szukać w Ciemni,
byłam na tak, bo nie sposób tu nie zauważyć wartościowej fotografii... :)

akci, z tym to się zgodze; ale ta uwaga chyba nie była do mnie ?!?!?!
:D

Akcjiii nie pitol ... ja wiem że miejscówa robi foto ale ??? .... zrób mi kasztana za domem w tych warunkach wtedy pogadamy :))

Miedzy GW i Ciemnią jest jeszcze GN, i skoro tam trafiła fotka z linku, to powyższa tym bardziej powinna... :))

http://www.fotoferia.pl/photo/41443/s/najnowsze

chodziło mi o te zakręty w dole, czy można było je zobaczyć już na innym zdjęciu?
pytam z czystej ciekawości :)

Nie, tej drogi jeszcze nie pokazywałem. Była słynna Drabina Trolli, a to zupełnie inny region. Tutaj w oddali nad wodami fiordu widoczna jest nie mniej znana Droga Orłów.

Też myślałem że to ta sama wstęga ;)
Bardzo dobrze się ogląda na PE ciągnie za gały :)

oczywiste jest, że nie zawsze się da a fotograf w mroku posługuje się czołówką, oceniamy tu efekty a autor świadomy tego w jakich warunkach zdecydował się wyjąć aparat, mus liczyć się z tym że będzie 100% poklask z racji miejsca lub ktoś jednak powie, że król jest nagi. Każdy musi mierzyć się z warunkami, które mają, znaczenie dla efektu końcowego. Zgodzę się w dużej mierze z Maką, stwierdzając, że to co widzę jest na granicy ciemnia/ gn ale klikam na tak

aż dziw że takie zdjęcia czasem muszą tak długo do GN wędrować ...

Wiesz Marcinie jak to jest czasami ...;).
Ale i małymi kroczkami warto, byle we właściwym kierunku :).

bardzo sobie cenię naturalność i szczegółowość w takich fotografiach..........