Szanowny autorze jeśli nie masz nic przeciwko to ośmielę się napisać kilka spostrzeżeń. Pierwsze co mi się rzuca w oczy to troszkę ciasny kadr i zbyt agresywne słoneczko, które w miejscach białych na skrzydełku daje przepalenia. Poza tym zostawiłbym troszke z przodu miejsca motylkowi żeby swobodnie mógł oddychać. Kolejne spostrzeżenie dotyczy tła. Na moje oko jest troszkę mało uporządkowane co odciąga moją uwagę od głównego bohatera tego obrazka. Ostrość wprawdzie ustawiona na główce jest prawidłowa, natomiast troszke wydaje mi się za mała głębia ostrości. W tym przypadku proponowałbym zmniejszyć otwór przysłony.
Na plus natomiast zasługuje fakt, że na trawce są kropelki deszczu albo rosy co dodaje fotce uroku. Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję za uwagi, to rzadkość tutaj.

Polecam słowa @keni jako trafną analizę.

Mogę jeszcze Ci podpowiedzieć, że jak nie masz opracowanej metody rozpraszania światła w pełnym słońcu to najlepiej zdjęcia makro robić rano kiedy słonko wstaje. Owady wtedy jeszcze spią i można do nich łatwo podejść a słońce nie operuje tak ostro. Jeszcze raz pozdrawiam