Oglądałam zdjęcie w rana, w południe i przed chwilą. Na tym samym ekranie stacjonarnym i nie widzę problemu.
Potorturowałam kadr krzywymi i pomsty do nieba nadal nie widzę.

Niech ktoś jeszcze się wypowie proszę, czy to o czym pisze @KeyToo rzeczywiście ma miejsce?

Mysle ze KeyToo ma monitor z zupelnie innej półki niż szeregowy Kowalski stąd często widzi to co niewidoczne i słyszy to co niesłyszalne :)Publikuj.

Ja nie slysze wolania o pomste i nie dostrzegam na niebie nic co byloby koszmarna pikseloza (a widze ja czesto na FF).
Nie mam niestety monitora-pro wiec prosze nie traktowac tego jako glosu w dyskusji nad jakoscia nieba w tej pracy.

To pisalem ja, szeregowy Kowalski :)

Na monitor nie narzekam, wspomnianych wad nie widzę. NAtomiast nie jest to odsłona , która mnie porwała. BG

Ja mam dwa monitory, jeden z "górnej półki" drugi lepszy biurkowy i na żadnym nie widzę problemów z pikselozą, może delikatnie lewa góra jest jakby dotknięta brunatną gąbką, ale nie pogarsza to wcale odbioru.

@KeyToo, podoba mi sie ta skladnia:

"I liczę oczywiście na wyrozumialość z Waszej strony co do tego, że mam odmienne zdanie od Waszego co do przedmiotowego zdjęcia"

Dyplomatyka 5+
Ale jednak kilka osob (z roznymi monitorami) zabralo glos i w ten sposob ucinasz dyskusje oblym (jak otoczak) stwierdzeniem, a to nie o zdanie chodzi a o to co pokazuje monitor. Bardziej szkielko i oko, niz czucie i wiara :)

Nie zrozum mnie zle, ale taki chwyt erystyczny to zwykle tchorzostwo ;)

@KeyToo, moze znow troche popiles :D
Tam przynajmniej sie przyznales do bledu, a tu zawracasz Wisle kijem. Coraz ciekawiej (przyznaje) i nawet mnie to zaczyna bawic :)
Ja swojego statusu cyrkowca sie nie wstydze, ale odnies sie do tego co napisali inni z dobrymi monitorami, a nie probuj szturchac mnie.
Czesto piszesz tak jakbys rzeczywiscie mial dobry monitor, to co sie stalo teraz? Padl Twoj czy wszystkim co nie widza tych koszmarow, o ktorych piszesz?

@KeyToo-zakładam że co najmniej 7 głosów na nie, o których wspominasz, to Ci, którzy zasugerowali się pierwszym komentarzem. Stara i doskonale znana to sytuacja w tym miejscu. Sam jej wielokrotnie doświadczałem. Zarówno jako ten obdarzony komentarzem o negatywnym wydźwięku, gdzie głosowanie drastycznie uległo zmianie i praca po początkowym dobrym przyjęciu błyskawicznie zmierzała ku Ciemni, jak i ten, który komentarz z owym kiepskim wydźwiękiem pod pracą umieścił, co spowodowało diametralną zmianę w przebiegu głosowania-mówiąc obrazowo czyjąś prace do owej Ciemni spuścił. A co wcale nie było zamiarem.
To mój głos w sprawie Twojego dość karkołomnego tłumaczenia się. A już stawianie się w roli wyraziciela głosu tych, którzy po lewej...Wybacz tłumaczenie godne sławetnego perukarza :)
Cała ta sytuacja to kolejny przyczynek do tego by Administracja przy okazji planowanego "remontu" portalu pomyślała o ukryciu komentarzy przed oczami głosujących, zanim dokonają głosowania. Nikt wtedy nie będzie się sugerował głosami innych.

@KeyToo włożyłeś w usta Autora stwierdzenie, które tu nie padło, a które jakoby wprost potwierdza Twój zarzut. To już chyba jeżeli nie ordynarna manipulacja to niewątpliwie nadużycie. Ja tak to odbieram. Mam nadzieję że Autor zechce się ustosunkować do Twojej interpretacji jego wypowiedzi.

@KeyToo, wystawiajac czarne gwiazde pod ta praca ewidentnie robisz to by postawic na swoim. Blad.
To Twoja pierwsza czarna gwiazda? Mogles wybrac lepsza "prace" do tej specyficznej oceny. Mogles pokazac prawdziwa krytyke, a pokazales malstkowosc i zacietrzewienie.

Pamietaj, ze wystawiajac czarna gwiazde bez porzadnego uzasadnienia (tego, ze widzisz pikseloze za takie nie biore) lekcewazysz posrednio tych, ktorzy ocenili ta prace wyzej, a co wazniejsze napisali ze nie widza tego co Ty.

Tym bardziej postawienie czarnej gwiazdy zle wyglada w tym przypadku.

@KeyToo-doprawdy koment Autora o kompresji pliku do formatu JPG odebrałeś jako potwierdzenie zarzutu? Czyżby miał wrzutkę z rawa poczynić?
Kamilu doprawdy nie posądzałem Cie o konstrukcje myślowe godne Richarda Czarneckiego czy innego ministra od aktywów...
Rozpętałeś burze, być może jest to shitstorm i wiejesz stad kończąc dysput słowami "Bez odbioru"?
Słabo...

Kamilu wiesz doskonale gdzie wtedy byłem.
Dzięki za krzepiące w tym trudnym dla mnie czasie słowa.
Tak,że sam rozumiesz.
A sugestie czy insynuacje o parach.
Obniżasz loty okrutnie.

KeyToo, tam byla mowa o jakosci ogolnie. Czarna gwiazda tak byla uzasadniona i nikt z oceniajacych nie oponowal wiec mozna zakladac, ze w wiekszym lub mniejszym stopniu dopuszczaja tak ostra ocene.

Tutaj tylko TY widzisz koszmary i pikseloze i kilka osob napisalo wyraznie, ze nie widza podawanych przez Ciebie cudow. Nie zaklinaj wiec rzeczywistosci.
Uwazam, ze dales czarna gwiazde tylko dlatego, ze nikt Cie nie poparl w tych mistycznych widzeniach i cie to troszke mierzi.

"Chodzenie parami" pomijam, bo to kolejne Twoje przywidzenie.

Napisałem mój drugi komentarz o kompresji ze zwykłej grzeczności, uznając że może KeyToo widzi coś czego sam nie widzę. Każdy fotograf doskonale wie, że jakość spada po takim zabiegu, uczepienia się tego wątku nawet nie mam sił komentować...
Jeżeli, miał bym się odnieść mocno krytycznie do swojej odsłony, z pewnością była by tu kompozycja, która jest wyjątkowo złożona (zawsze staram się upraszczać, jeśli jest to możliwe). Strat na niebie nie widziałem, a mając kilka plamek podczas stemplowania napewno bym zauważył, tym bardziej, że wolała o pomstę do nieba.
Natomiast przeczytanie drugiego komentarza na temat konstruktywnej krytyki KeyToo:
@KeyToo: "Coś konstruktywnego? Wydaje się, że konstruktywne jest poproszenie o Ciemnię na tym etapie, a na etapie publikowania prośba o lepsze zaznajomienie się z własną pracą."
Otworzyło mi oczy, na hamski ton komentarza i absolutny brak fotograficznego szlifu w dalszej dyskuji. Co zresztą sam Keyto potwierzdzil dalszymi wpisami.
Ogólnie czarna gwiazdę uważam za arogancką i do mnie i w stosunku to reszty użytkowników, którzy zechcieli się pochylić nad pracą.
Porażka.
Dziękuję bardzo za Wasze oceny i czas.

Jest o niebo :) lepiej jak poprzednia odsłona ;)