A ona jeszcze w ciąży...

Jak dla mnie od rodzinne foto i tyle, popatrzcie z tej strony zamieńmy tych ludzi na zwykłych obywateli w dżinsach dresach, garniturze itp. itd., czy też poszło by do GN i zostało obsypane złotem?? Bo zdaje mi się, że nie. Ja nie uważam, że zdjęcie jest złe, ale zdaje mi się, że jeżeli ktoś zrobi zdjęcie biednych ludzi z obcego kraju w zwykłej formie jak fotografia rodzinna to już znaczy że jest super. Nie wiem dlaczego ci ludzie mają taki wpływ na oceny, zamieniając ich na zwykłych osiedlowych ludzi z Polski takiej reakcji by nie było. Jest tak, jeśli coś jest biedne i najczęściej z krajów trzeciego świata to już jest genialne, a to moim zdaniem złe podejście.

Hi
can you write in English?
Regards,
Tibor

Ja jestem odmiennego zdania, w sumie to niewielkie dla mnie ma znaczenie kto jest na zdjęciu, mogłaby być i rodzina w dresach, jednak ważne jest na ile autor potrafił wniknąć w tą rodzinę, aby opowiedzieć jej historię. Zdjęcie rodzinne - jak najbardziej, fajne jest to, że od lewej aż do samej prawej mogę poznać tą rodzinkę, drobne szczegóły jak buty, zbyt duże ubrania, czy w końcu mimika bohaterów, czy interakcja między córką a matką powodują, że oceniam tą fotografie jako dobrą.

Widziałem wiele zdjęć rodzinnych, i tych z biednych rodzin, i z bogatszych, zwykle takie zdjęcia są drętwe, tu widać ręke fotografa, który potrafił na tyle przeniknąć do tej rodziny, że zupełnie nie widać, że jest kimś dla nich obcym, ja na pewno będąc na miejscu autora nie potrafiłbym zrobić takiego zdjęcia, może nie zabrakłoby mi umiejętności kadrowania, ani sprzętu, ale zabrakłoby mi przede wszystkim umiejętności socjalnych i transparentności, które w przypadku reportera są o wiele ważniejsze niż szybkostrzelna puszka, czy zmysł estetycznego kadrowania.

Hi can you write in English? Regards, Tibor

Sure, but this was a reply for ozborn comment.

I have a different opinion. It has a little meaning for me who is on the picture. It is important how the author was able to get into the family to tell they story. Family photo - indeed, but the most important is that I'm able meet the family from left to right. Small details like shoes, too big clothes or finally facial expressions, or interaction between mother and daughter make this photography good one.

I have seen many family photos either rich and poor families one, usually such pictures hasn't any expression. It's different here because of the photographer, who was able to get close enough to the family, to become almost part of them. I can't notice that photo was making by a stranger. I'm sure if I was on the author site I couldn't do this picture, not because lack of framing skills nor poor equipment, but lack of social skills and transparency, which in my opinion are a much more important than fast camera or sense of aesthetic framing at least in photojournalist work. Regards

Thank for your comment. We see things the same way. I totally agree you. I like people but if you want to have a message telling many things about them you need a lot of experience and skill in this way. Many excellent famous photographers are not able to do it. You need to know how to treat, approach and be accepted by people, so they will act naturally as you are not there. And of course treat with respect them if you want to be respected.I do this since 25 years and like it. You get a lot of life experience, meet different people from different cultures, listen their life stories, see real life. I never arrange or manipulate these photos, they should show the real situation .
Keep in touch,
Tibor