Sympatycznie bajkowe, kot dobrze zagrał też.

Dziękuję Aniu :-)

mnie też przypadł kotek do gustu :) publikuj :)

Cieszę się :-)

Można bajek nie lubić, ale robota bardzo dobra.

Dziękuję Wojtku a tak na marginesie, zamykanie się na magie jest niewskazane ;-)

i złapał łapką złota gwiazdkę ;)

=

OMG :0

To tak wiele mówi o przyrodzie... nie tyle kotów i księżyców, co o przyrodzie widzów :)))) hahah

Wybaczcie, ale OŁ Maj God :P

Zbyt poważne podejście do życia niesie za sobą za dużo napięć. Na niektóre rzeczy trzeba patrzeć z przymrużeniem oka ;-)
Co do kategori to była w oryginale, dla przekory, zwierzęta a po nowych zmianach, wyszło jak wyszło. :-D
Dzęki Rafale za Twój poświęcony czas i pozdrawiam :-)

Akua... jedziesz z analizą tej pracy :))))
Albo kto inny... o czym to jest?

Później porozmawiamy o technikaliach...

Po pierwsze! o czym ???

Wildwhisper,

Czasem, zamiast zawracać sobie dupę szukaniem głębi, warto ustalić, do jakiej kategorii należy obrazek i podejść do rzeczy najobiektywniej jak się da.
To jest bardzo fajnie zrobiony obrazek, który świetnie nadawałby się na przykład na okładkę bajek albo płyty z muzyką dla dzieci. Dobrze pokazane futro i apetyczny Księżyc. Jednocześnie całość oszczędna w formie - jest tylko Księżyc, kotek i trochę fantazyjnych gwiazdek. Jako dziecko niczego więcej nie oczekuję. Nie jestem psychologiem, ale sądzę, że taka powściągliwość wizualna może dobrze działać na wyobraźnię dziecka - pozwolić mu się na czymś skupić.

Jeśli zaczniemy oceniać tu foty wyciągając je z jednego gara, to mało dobrego i mądrego z tego wyjdzie.

Dzieciom powinno się spodobać ;-)

Sam kot i jego futro wyszły okej, ale księżyc nichlujnie wycięty i wtopiony.
Ogólnie nielogiczne w całości... To samo z gwiazdami na podstawie na której siedzi kot. Taki Zenek Martyniuk dzieciom ;-)...
Jak napisałem przed chwilą, dzieciom powinno się spodobać...

Ale mnie rozwaliłeś tym Martyniukiem, musiałam go w google wrzucić kto zacz hahaha
Ja dzieciom będzie się podobać to mi to wystarczy, one w przeciwieństwie do co poniektórych dorosłych nie mają jeszcze zmąconych umysłów stereotypami i zasadami.

Wojtku.
Dziekuję za Twe proste, żołnierskie slowa.

Zwłaszcza in principio ;)))

Wolę dla dzieci coś takiego zamiast napieprzających się krwiożerczych robotów.
Dlatego dałem złoto.

Dzikie Wino wrzuci do GW :-))))

a dlaczego to w kategorii przyroda a nie np fotografia kreatywna lub otwarta ?

Autorze zaś, sama praca, jako rzekłam, mi się podoba, przemyślałabym natomiast tytuł. Coś prostego, bezpretensjonalanego, czy bajkowego właśnie podniosłoby, jak sądzę, jej walor. Np. "Bajka o kocie, który marzył o Księżycu z sera" (przypomniał mi się Wallace i Gromit: Podróz na Księżyc) lub coś w tym stylu.

Jeśli mogę wyrazić swoją skromną opinię ;)

Każdej fotografii tutaj można dać odniesienie...
Wolę to od telefonowego pstryku małpy, wolę to od krwiożerczych bajek, wolę disco polo od ruskie hip hopu, itd itd...

Bleee, to żadna merytoryczna ocena!

Tak autorze, dopisz sens do swojej fotografii... Akua dobrze radzi :-P,hehe. Nie ważne jak kiepską fote zrobisz, tytuł to jest to... Bleee

Tytuł ważny...Ale musi z czegoś wynikać. Jak dorabiany, to 1 widz na 100 to zauważy i będzie się stawiał ;-)

Nie każdej fotografii tutaj można dać odniesienie, a przynajmniej nie każdej warto jest dać.

Ty wybierasz, której warto...

Wybrałeś!

Okładka przyszłego albumu FF :-)
Wizytówka FF za granicą? Miazga

Jestem wielką fanką Wallace'a i Gromita, naprawdę.
Polecam Ci Rafał "Wsciekłe gacie".

;)))

Wild,
Zauważ, że mamy tylko trzy kolory gwiazdek (czarnej nie liczę), co jest dość grubym potraktowaniem szerokiego spektrum wszelkich zdjęć. Gwiazdek powinno być z pięć, ale to nie przejdzie, bo z kolei zbyt skomplikuje sprawę.
Jak wszędzie, i w GW mamy spory rozrzut. Musiałyby być co najmniej GW, GWW i GWWW.

Sami kreujemy otoczenie, w którym tworzymy.
Za kilka lat twórczy łeb autora z FF będzie wystawał z szamba takiego jak reszta polskich portali!

Już nie nabijam popularności.
Straszny dysonans pomiędzy dobrymi fotami i kiepskim pod względem zainteresowania. Od dzisiaj odzywam się tylko pod dobrymi...
Moim zdaniem ;-)

A to mnie akurat w ogóle nie dziwi, to jest norma wszędzie. Im zdjecie bardziej kontrowersyjne, czy nawet słabe, tym więcej gadania, bo jest o czym. Jesli fota jest oczywiście dobra, to wystarczy pochwalic lub ocenić. Zdjęcia dobre nie są ciekawe do dyskusji... na ogół ;)

Ale nie mówimy tutaj o którymś z Twoich zdjęć ;-)?

No nic... Miłego wieczoru.
Już mnie po takimi pracami nie będzie.
Ale FF niech tańczy i śpiewa.

Tobie również miłego, no i mam jednak nadzieje, że jeszcze zawitasz pod moimi pracami :-)

Rafał, o moich też, tasiemcowe dyskusje są tam, gdzie ścierają się różne poglądy i oglądy, przy fotach oczywiście dobrych już tak ciekawie nie jest. Ale to jest raczej norma i dotyczy większości autorów/prac.

Ja mam w sobie coś z dziecka i wcale się tego nie wstydzę. Warto zachować choć trochę dziecięcej wrażliwości:)
Podoba mi się ta bajka :)

Myślę, że mam sporo w sobie dzieciecej wrażliwości i widać to również po wielu moich fotografiach, które nie zawsze sa powazne i dorosłe. Z resztą faceci do duże dzieci ;).

Brzechwa i Konopnica, może też powinni pisać z błędami bo to przecież tylko dla dzieci ? ;)

Zaskoczony jestem autorstwem :)))

Pisząc, że nie bedę już się wysławiał pod takimi pracami, absolutnie nie chodziło mi o unikanie komentowania kogokolwiek. Są osoby, których unikam, ale nie odnosiło się to do autorki tej pracy, i autorów takich prac, tylko prac tak słabych :)

Autorka nie odbiera tego osobiście :)))

MIłego dnia.

Zgadzam się z pierwszym zdaniem w Twojej wypowiedzi, co do drugiego, Brzechwa czy Konopnicka to zupełnie inna para kaloszy, niezbyt trafne porównanie. Wyrażenie obrazu jak i jego odbiór jest bardziej otwarte na interpretację.
Przy realizacji tej pracy, przyświecał koncept prostoty i odrealnienia, taka forma została wybrana z premedytacją, moim zdaniem cel został osiągnięty.
Co do niechlujnie wyciętego księżyca, też nie mogę się zgodzić, wystarczy jak postudiujesz np zdjęcia księżyca z NASA, będziesz wtedy mógł zaobserwować jak wygląda jego obwód.
Tak czy siak, sama nie zaliczam mojej pracy do specjalnie wyrafinowanych, jednakże uważam, że ma swój urok ;-)
Pozdrawiam :-)

;-)))