http://www.facebook.com/events/372550912766899/

Wiesz, że szukamy właśnie Ciebie? :)

W ramach projektu socjalnego-charytatywno-fotograficznego organizujemy wystawę fotograficzną Panów z Noclegowni i Schroniska dla Bezdomnych. Są to ludzie niebywali, niosący ze sobą wiele, wiele przeżyć. Lepiej lub gorzej potraktowani przez los, którzy mają za sobą lepsze i gorsze decyzje - jak my wszyscy, prawda? Jest w nich tyle dobra, nadziei, radości, chęci pomocy innym, że postanowiliśmy pokazać to innym. By każdy zobaczył w nich dobrego Człowieka. Jednak aby to się powiodło potrzebujemy Twojej pomocy :)

Kolejne etapy projektu można zobaczyć tu:

http://dzikiewino.com/index.php?option=com_lyftenbloggie&view=lyftenbloggie&category=0&Itemid=92


Zdjęcia robione są głównie średnioformatowym sprzętem analogowym [być może małym obrazkiem jeśli zajdzie potrzeba], tradycyjną metodą, co wiąże się z kosztami na klisze, wywołanie ich, odbitki itp. Znaleźliśmy firmy, które pro publico bono zgodziły się przygotować wydruki na wystawę i te mniejsze - w podziękowaniu za współpracę [trudną] dla portretowanych.

Jednak... Nie mamy środków na zakup klisz. Jedna kosztuje od 15zł [wzwyż] - a teoretycznie na jednej kliszy udaje się zmieścić materiał o dwóch Osobach. Chętnych jest już co najmniej 30. Więc potrzeba nam 15 klisz = 15 osób o dobrym sercu, którzy chcą podarować nam 15zł :) Lub zbędne klisze ;)

W zamian każdy fundator otrzyma imienne podziękowanie i zaproszenie na wernisaż oraz wymienienie na liście sponsorów ;)

Będziemy bardzo wdzięczni i z góry serdecznie dziękujemy każdemu, kto chce nam pomóc!

"Bo nie zrozumiesz człecze małoduszny ile pereł znajduje się w szarym popiele..." Leopold Staff

Jeśli chcesz nas wspomóc 15zł (lub mniejszą lub większą kwotą :)) to weź udział w wydarzeniu a skontaktuje się z Tobą - Karolina Rycek ;) Jeśli możesz pomóc w inny sposób - masz używane ciuchy męskie, pościel, dysponujesz kontaktem do osoby, która mogłaby być pomocna, tudzież: kosmetyki, przybory apteczne jak maści, gaziki, pieluchy itp - skontaktuj się z Karoliną na stronie wydarzenia ;) Na pewno Twoja oferta nie pozostanie bez echa!

http://www.facebook.com/on.projekt

[quote (mikolyo@2012-03-28 16:21:21)]
bezdomni sponsorujący średni format zamieszkały.... smutne... b a a a ardzo smutne.......:(((((((...kapitalizm jest jednak bardzo kanciasty... [/quote]


Miko, niespecjalnie rozumiem Twoją wypowiedź.

Bezdomni nic tu nie sponsorują. Ogłoszenie jest skierowane do ludzi, którzy chcą w jakikolwiek sposób pomóc. Projekt odbywa się za zgodą fotografowanych i kierownictwa Schroniska oraz jest konsultowany na bieżąco z Kołem Naukowym Pracowników Socjalnych UP.

A ja myślę że "nie samym chlebem żyje człowiek". Dlatego uważam że to piękna i cenna inicjatywa. Oprócz chleba i ubrań tym ludziom zapewne doskwiera również to, że "inni" tzn. ci (na pozór często) normalni, nie widzą w nich ludzi. A tu proszę, pojawiają się ludzie, którzy pragną opowiedzieć o nich innym. I opowiedzieć nie jak o dziwolągach, smętnych cieniach istot które zostały przez splot okoliczności wypchnięte poza margines społeczeństwa, i snują się smętnie jak cienie ludzi w Hadesie od śmietnika do śmietnika, ale tak jak opowiada się o kimś wartościowym. Poświęcając im czas, uwagę i klisze być może przywraca się im tą odrobinę wiary we własne i innych człowieczeństwo. A zdjęcia które dostaną, sprawią być może to, że poczują się kimś ważnym i wyjątkowym. Kimś o kim warto opowiedzieć innym. Wspaniała inicjatywa godna pochwały i wsparcia. Do kiedy ewentualnie można by było przesłać jakąś jedną czy dwie klisze 120-tki?

Aha... No tom się dowiedział. Błądzisz Miko... Karolina jest JEDYNĄ wolontariuszką w męskiej noclegowni i schronisku w Krakowie. Zanim powstał projekt miała okazję poznać jego pensjonariuszy. W trakcie rozmów wypłynął temat czym ja się zajmuję i część Panów wyraziła chęć poznania mnie. Przyszedłem, rozmawialiśmy... Większość z nich jest starej daty. Bardzo podoba im się to, że fotografuję tradycyjnie. Część z nich zgodziła się uczestniczyć w przedsięwzięciu tylko dlatego, że "nie cyfrą". Gdyby nie pomysł Karo ze zbiórką to oddałbym na materiały ostatnie grosze jakie mam. Zupełnie nie rozumiesz tego o co chodzi w tej akcji - mimo długiej siwej brody. Zbiórka rzeczy i te kilkaset złotych które uzbieraliśmy to kropla w morzu potrzeb. Ważniejsze jest to, że Oni się w to zaangażowali. Zamiast spać do obiadu [bo po co wstawać? przecież nie ma po co], zaczęli się golić z myślą, że może dziś będą zdjęcia.

A z resztą... po co ja to piszę. Na pewno robię to dla mamony... :/

[quote (adamar@2012-03-28 18:27:07)]
A ja myślę że "nie samym chlebem żyje człowiek". Dlatego uważam że to piękna i cenna inicjatywa. Oprócz chleba i ubrań tym ludziom zapewne doskwiera również to, że "inni" tzn. ci (na pozór często) normalni, nie widzą w nich ludzi. A tu proszę, pojawiają się ludzie, którzy pragną opowiedzieć o nich innym. I opowiedzieć nie jak o dziwolągach, smętnych cieniach istot które zostały przez splot okoliczności wypchnięte poza margines społeczeństwa, i snują się smętnie jak cienie ludzi w Hadesie od śmietnika do śmietnika, ale tak jak opowiada się o kimś wartościowym. Poświęcając im czas, uwagę i klisze być może przywraca się im tą odrobinę wiary we własne i innych człowieczeństwo. A zdjęcia które dostaną, sprawią być może to, że poczują się kimś ważnym i wyjątkowym. Kimś o kim warto opowiedzieć innym. Wspaniała inicjatywa godna pochwały i wsparcia. Do kiedy ewentualnie można by było przesłać jakąś jedną czy dwie klisze 120-tki? [/quote]


Dziękuję za ten wpis... już miałem prosić o skasowanie wątku, bo zacząłem mieć wrażenie, że trafiłem w złe miejsce. Zdjęcia będę robił przez cały kwiecień i być może część maja. Więc gdybyś miał/a takie klisze do wysłania to będą one spożytkowane najlepiej jak umiem.

[quote (mikolyo@2012-03-28 18:38:09)]
@dzikewino... jestem małej wiary...:)))... mea culpa... mea culpa.... no i dalej jestem małej wiary...!!!.. no jeszcze mniejszej.... taki system...!!!! [/quote]


Nie sądzę, żeby Twój brak wiary mógł w jakikolwiek sposób pomóc. Miłego wieczoru życzę.

@mikolyo, nie należy zbyt pochopnie wrzucać wszystkich do jednego wora. Często czysty przypadek definiuje to czym będziemy przez najbliższe parę, parenaście lat. Jedni mają więcej szczęścia, lub są twardsi i jakoś się podnoszą po tym jak już wyliżą swoje rany, inni jadą w dół po równi pochyłej i lądują w noclegowniach, więzieniach, na cmentarzach. Oczywiście, jak to mówią "kazdy jest kowalem własnego losu", i pewnie to prawda, ale nalezy również pamiętac że z piasku bicza nie ukręcisz, i nie każdy dysponuje takimi samymi narzędziami do klepania swojego losu.
Co do uszczęśliwiania przez kliszę.... z tego co zauważyłem z własnego, bardzo skromnego co prawda, doświadczenia, w dobie powszechnej cyfryzacji i wszechobecnych lustrzanek cyfrowych, ludzie którym proponuje się zapozowanie do zdjęcia wykonanego analogiem, czują się w pewien sposób onieśmieleni i wyjątkowi. Często niedowierzają że ktoś chce im zrobic zdjęcia tą droższą techniką. Tak więc myślę że ci panowie nie są aż tak oderwani od rzeczywistości żeby nie byli w stanie docenić różnicy.
@dzikie wino,forma męskoosobowa jest jak najbardziej wskazana :D. Co do właściwego wykorzystania klisz, jestem dziwnie spokojny. Przejrzałem zdjęcia które zamieściłeś na blogu, bardzo mi się spodobały. Mają to "coś" co trafia do serca, opowiadają o człowieku a nie pokazują tylko jego wygląd zewnętrzny. Tak więc przejrzę zakamarki lodówki czy nic fajnego ze stajni ilforda albo kodaka się w niej nie tłucze po kątach, a jakby była pusta, to coś się wymyśli ;)

[quote (mikolyo@2012-03-28 19:44:07)]
@adamar... rozróżniaj bezdomnych od ...bezklisznych....:)))... kmończĘ bo widocznie jestem z innego świata...!!! [/quote]

Najwyraźniej jednak to ja jestem z innego. Ty Miko jesteś z tego właśnie tutaj - więc się nie przejmuj. :)

[quote (dzikie_wino@2012-03-28 18:31:19)]Część z nich zgodziła się uczestniczyć w przedsięwzięciu tylko dlatego, że "nie cyfrą"[/quote]
a oni wiedza co to cyfra a nie cyfra? Miko ma racje lepiej im cos kupić, to przecież biedni ludzie

Ach...czyli nie warto opowiadać historii tych ludzi,okazywać Im ciepła, zainteresowania, bo jedyne na co zasługują i czego potrzebują to pomoc materialna? To chyba nie tylko o to chodzi w idei tego projektu, prawda? Przykre są dla mnie takie dyskusje, ale ja może po prostu niewiele z tego rozumiem...

Zresztą: "Jeśli możesz pomóc w inny sposób - masz używane ciuchy męskie, pościele, dysponujesz kontaktem do osoby, która mogłaby być pomoca, kosmetyki, przybory apteczne jak maści, gaziki, pieluchy itp - skontaktuj się ze mną ;) Na pewno Twoja oferta nie pozostanie bez echa!"

W moim portfolio na FF znajdziecie zaledwie parę zdjęć wykonanych cyfrą. Zdecydowanie najpewniej czuję się mając do dyspozycji sprawdzony sprzęt analogowy z odpowiednim do danej sytuacji materiałem. Skąd podejrzenie, że potrafiłbym zrobić Panom ze Schroniska NAJLEPSZE ZDJĘCIA NA JAKIE ZASŁUGUJĄ cyfrą? To co? Modelkom należy się klisza a bidokom to już ochłapy, bo przecież można by za te kilkanaście klisz im coś kupić? Jesteście przekonani, że by woleli? Pójdźcie i spytajcie.

Postanowiłem ofiarować w tej akcji to, co potrafię najlepiej - fotografie i słowo. Może dajcie mi zrobić to, co robię - w sposób jaki uważam za najlepszy. Jeśli macie potrzebę zrobić to cyfrą taniej i lepiej - to róbcie. Będziemy Was wspierać. :)

ja już rozmawiałem mam namiary ,wysyłam paczkę z ubraniami:)

a czemu analogiem lepiej niż cyfrą? w ogóle tego nie rozumiem?