Trudne z punktu widzenia etycznego zdjęcie............i mógłbym tak ten komentarz zostawić.Widziałem wiele podobnych zdjęć,wiele podobnych zdarzeń i nic nie zrobiłem...bo byłem obojętny i nie miałem czasu zapoznać się z życiem danej osoby-można rzec,że byłem egoistyczny i to jest prawda,bo dbałem przede wszystkim o swoją rodzinę.Z perspektywy czasu i swoich trudnych doświadczeń oceniam,że nie jest to takie złe-przynajmniej są jakieś reguły.Ale to nie o mnie ten komentarz tylko o zdjęciu.Autorze poruszasz emocje i wyrzuty sumienia w odbiorcach tego zdjęcia,ale jednocześnie jako mentor-fotograf nie pokazujesz drogi rozwiązania tej sytuacji.Nie wiemy jaka jest intencja osoby fotografowanej,jakie ma życie i swoją godność.Domniemam i jednocześnie nie chcę urazić,ale nie znasz msz tej osoby z tego zdjęcia.Gest tej osoby nie musi być jednoznaczny z jej sutuacja.Pokaż oczy,ręce,twarz,bądz u niej w domu jak @ lelo z FF-wtedy będzie dla mnie naturalnie i z wysiłkiem ze strony fotografa.Dla mnie to osoba bardzo dobrze ubrana,czyste buty,białe skarpety,schludna torba i otoczenie.Jak chcesz poznać realistycznego,zagubionego człowieka naprędce wbitego w jesionkę i z przerażeniem w oczach sfotografowanego to proponuję tę fotografię :http://www.fotoferia.pl/photo/166021/s/najnowsze/p/3 Jest to kategoria street -to fakt,ale dla mnie bez emocji i bez przekazu.Oczywiście to tylko moje wynurzenia za co przepraszam,ale jestem na nie i doceń to,że mi się tyle życia chciało oddać na ten komentarz.Odpowiadam oczywiście jako widz i pozdrawiam.

Szkoda mi takich starszych Pań, które zmuszone są do żebraniny, aby przetrwać. Obojętność boli.
Publikuj

Pomyłkowo kliknęłam na nie, z powodu nieopanowanego światła, ale treść do mnie przemawia, więc jestem na tak.

z całym szacunkiem do Twojej wypowiedzi aufiku, ale według mnie fotografie o podobnej treści nie powinny stać się tematem TABU na Fotoferii.
Uważam, że nie ma w tym nic niestosownego.
Obojętność przechodniów jest rażąca, tym bardziej, że to nie pijaczyna, a starsza kobieta - takim ludziom należy się pomagać i uważam, że takie zdjęcia apelują do odbiorcy.

Wcale nie jest bez empatii, mnie bardzo poruszyło.

sprawa jest bardziej złożona niż się nam wydaje... w Warszawie kwitnie biznes żebrania... osoby żebrzące są dowożone na Krakowskie Przedmieście busami wcześnie rano... wieczorami są zabierani, utarg jest dzielony niesprawiedliwie między szczeblami organizacji... oczywiście ci na dole mają najmniej... szefowie rozbijają się limuzynami i nie mówią po polsku... pozdrawiam.

P U B L I K U J ! ! !

ja myślę, że sytuacja żebrzących osób zmusza ich w pewnym sensie do wewnętrznego "wydania zgody" na upublicznianie się - bo przecież codziennie pokazują twarz setek przechodzącym ludziom, przywykli do tego, nie czują wstydu, ani upokorzenia walcząc o każdy dzień, a taka fotografia apelując może wspierać osoby proszące o pomoc i poprawić ich los.

Aufik, wybacz mi moją odpowiedź, ale miałem zbyt długą przerwę bez upomnienia... ;)

Swoją wypowiedzią podważasz kwintesencję i fundament fotografii reportażowej. Oczekujesz aby obserwator z każdym obserwowanym podpisywał umowę?

pozwól aby sprawy prawne w kwestiach publikacji wizerunku, autor z modelem sam rozstrzygał... Gdybyśmy patrzyli Twoimi i moimi oczyma, mielibyśmy tylko modeliny na czerwonych sofach i samojebki z whisperem ;)... bo prawnie nic nikomu do tego :P

modeliny na czerwonych sofach nie są złe :-)

fotografia BDB

modeliny na czerwonych...są nieziemsko rewelacyjne, ale to jest akurat tylko jeden z pkt widzenia, które uważam za słuszny ;)

Logując się na MaxModels zostałem kiedyś posądzony o to, że uprawiam swoistego rodzaju polowanie na niczego świadome modeliny... a ja po prostu chciałem robić zdjęcia... Myślę, że Aufiku nieco nad interpretujesz zamiary autora, aczkolwiek być może wiesz więcej niż przeciętny widz FF...

Kto by przypuszczał, że tak słaba fotografia wywoła taką wymianę zdań. Bez zbędnego szukania drugiego, trzeciego i czwartego dna - NIE PUBLIKUJ.

z twarzy ani kobiety, ani mężczyzny bym nie zidentyfikowała, ludzie często inaczej wyglądają na fotografii niż w realu,
Nie jestem tu żeby prowadzić spory, toteż swoje zdanie wyraziłam.
to Wy się tu ścierajcie... a ja idę spać ... Dobranoc :*

Nie zgodzę się z Tobą Choja, podobne w przekazie trafiają tu do GN, czasem zupełnie nic nie wnoszące merytorycznie acz ciekawe kompozycyjnie trafiają do GW...

WTF??? się pytam? Moim zdaniem powyższa praca zasługuje na sreberko w GN i się przestań dziwić Man ;) joł

krytykę przyjmuje na klatę, szczególnie od chojera który ma genialną galerię i jest dla mnie autorytetem... pozdrawiam.

Choja to Fotograf z krwi i kości i wręcz należy..., i tylko spróbowałbyś autorze tej krytyki nie rozważać, jednak tylko Ty autorze znasz okoliczności, jeżeli uważasz, że widz ma rację tedy spoko, to do ciemni ;), autor musi wierzyć w to co robi !!!

Jeśli jest zgoda na publikacje wizerunku, a tym bardziej opłata za pozowanie, to myślę że naprawdę nie ma o czym rozmawiać.

Nie pozbawiajmy dorosłej osoby prawa do samodecydowania o sobie, niezależnie od tego, jak nam się to nie podoba i jakie mamy zdanie na temat jej przymusowej sytuacji. Decyzja w tym zakresie nalezy do modela, nie widza.

Takie "ubezwłasnowolnianie" dopiero może być podejrzane etycznie... msz. Tematu teraz nie rozwinę, bo póżno, nie mówiąc już o tym, że znowu pachnie polityką.

No i ponieważ jednak sama znajduję się w sytuacji przymusowej, bo musze iśc rano do roboty (co zawsze wydawało mi się wyjątkowo nieetyczne ;]), co do samej fotografii już się teraz nie wypowiem, może wrócę.

"wyglada na to, ze nie nadazam za nowym pokoleniem, dyskusjami z "wtf", "jolami", brakiem odpowiedzi, ktore zastapile dyskusje, jakie znalem.

czas najwyzszy na portalowa emeryture."

Ja tam właśnie zmierzam. I zapraszam w tę podróż posiadaczy pesela rozpoczynającego się na "5"

Co do zdjęć tego rodzaju wiekszosć zdjęć bardzo dobrych typu http://www.fotoferia.pl/photo/164957/s/najnowsze spada do ciemni lub potem dopiero jest kontrowana. Bo to nie zdjęcia słonecznych motylków, pięknych kobiet i ogólnie pięknego świata

Powody - niezachowane kontakty wzrokowe, etyka, światło itp a tak naprawde to wiekszosc z nas woli nie poruszac takich tematow i zapominac ze cos takiego wogole istnieje oraz kreowac swiat tylko ladny. Wiekszosc z nas jest takimi właśnie szybko przebiegajacymi jak ten poruszony gość - udajacych, że niczego nie widza i wszystko jest ok - a takie zdjęcia przypominaja nam, że takimi jestesmy i ich nie lubimi.
Kiedys sie mojego znajomego pytaja jak on może kręcić film jak z człowieka tryska krew, ból i przerażenie zamiast pomagać - jego zadaniem jest właśnie pokazać prawdę, rozerwane szczątki walające się dookoła itp nawet jesli nie lubimy ich ogladać i większość z nich nie zostanie nigdy emitowana bo by zmniejszyło to sprzedaz broni..

Acha TAKne sobie pomimo, że zapewne będę w mniejszość.

Barwna dyskusja. Kolorytem znacznie przewyższająca walory powyższej fotografii. Należę do tych, dla których etyka w streecie jest kwestią niezwykle istotną, uważam że każde dobre zdjecie opiera się nie tylko na rejestracji rzeczywistości, ale i na jej odautorskiej interpretacji, zwłaszcza gdy dotyka się materii trudnych, delikatnych, kontrowersyjnych. Myślę nawet, że ta etyka wykracza daleko poza opłatę za pozowanie czy nawet pisemną zgodę na publikację...ale to temat na osobną dyskusję. Wydaje mi się, że są sytuacje gdy nawet dość kontrowersyjne treśćiowo foto może się obronić bardzo wysokimi walorami artystycznymi, wtedy ta estetyka pełni funkcję interpretacji i jest autorskim głosem. Tu nie znajduję takowych walorów, ani żadnej innej narracji Autora. Wiadomo,że wrażliwy odbiorca może dopatrzeć się tu smutnej opowieści, ale pewnie takie same emocje wzbudzi w nim taka scena zaobserwowana na ulicy, jak dla mnie nie ma tu fotografii.

A ja mam takie pytanie, co w takich sytuacjach http://www.fotoferia.pl/photo/151899/s/najnowsze/p/18
Nie podejrzewam ze osoby widniace na tej fotografii wszystkie wyrazily zgode na publikacje a sa jak najbardziej rozpoznawalne.
Najmocniej przepraszam Autora ze wykozystalem te fotografie jako przyklad, Serdeczecznie Pozdrawiam

@mundi - prawo najczęściej podchodzi do tego tak, że te osoby nie stanowia elementów głównych zdjęcia tylko są jakby tłem są w miejscu publicznym więc itd. Ktos moze oczywiscie się odwołac do sądu na drodze cywilnej ale co najwyzej nakazane zostanie zamazanie tej osoby ale sąd nie przyzna jej odszkodowania. No oczywiscie wszystko zalezy od prawników jeszcze. Co innego jesli fotografujemy osobę jako element główny zdjęcia i takie zdjęcie potem prezentujemy.

Bardzo dziekuje za odpowiedzi, Serdecznie Pozdrawiam

@adi: mówisz masz, kontra :)