Nerwowy jakiś:)
Publikuj

Publikuj

Siedzi oto cudowronka
i woła do swego Bronka:
berberuchę już kupiłeś,
a zapitkę przeoczyłeś.

Poleć więc tam na polanę,
załatw dużą wody szklanę,
przynieś też kiełbasy pęto,
jutro przecież nasze święto.

Niechaj będzie też zagrycha,
koszyk serów, wędlin micha,
przydałby się także sernik,
może cwibak, może piernik?

Pomyślałeś o sałatkach?
O owocach, kwiatów płatkach?
Zapomniałes też o grzybach,
chrzanie, no i morskich rybach.

Jaka będzie uroczystość,
gdy w naczyniach wiatr i nicość?
Cóż to może być za party,
gdy na stole obrus zdarty?

Kiedy Bronek to usłyszał,
swymi skrzydły zakołysał,
krzyknął wykonując tan:
wracam w kawalerski stan!

Zapakował swe bagaże
i wyfrunął na wojaże.
A samiczka do dziś skrzeczy:
gdzie te kulinarne rzeczy!?
:-)))

Tutaj rowniez dziekuje za poswiecenie swojego czasu :-), Serdecznie Pozdrawiam

W podobnym środowisku fotografuję dziwonie i remizy i również mam ich dużo. :)

Już nie wiem co lepsze zdjęcie czy komentarz naszego poety.
Jalls jak wydasz tomik jestem pierwsza w kolejce:)

Dla Mundiego złoto
W kolejce po tomik naszego Poety ustawię się jako drugi :)
Świetna rymowanka Jacka to komentarz dnia