To prawda, Margheritki ładne są :) ojjj...miało być Margerytki ;-)
Kadr - że tak sobie ciachnę trochę :)
Mam pytanie: czy ta biała poświata z prawej dodana jest programowo czy tak wyszło po prostu?

Biała poświata była na zdjęciu, troszkę od połowy do dołu korygowane , bo wkradł się cień liścia ... A ciachać proszę do woli :) Pozdrawiam :)

Jestem za ciachaniem:)
Podoba mi się świetlistość i prostota formy. Kwiatki ciężko tu mają więc docenię odwagę autora. Publikuj:)

Dziękuję za komentarz. Zapytam tylko, dlaczego kwiaty mają ciężko, przecież są piękne?

Też uważam,że są piękne. Ale wiesz- pełno ich w internecie, są ogólnie dostępne, nie uciekają więc można z nimi robić co dusza zapragnie:) Zauważyłam,że dla niektórych to temat mniej ambitny. Nie człowiek, nie ma emocji, nie wymaga tego żeby go zdobywać itd. Można dopracować kadr, światło, detale...
Jak w temacie street wiele się tłumaczy, do kiepskich fot dorabia ideologię itp, tak kwiatki mają być idealnie podane i oryginalnie. I żebyś nie myślał autorze,że to moje zdanie. To po prostu wynik pewnych moich obsercji. Ja cenie każdy temat jak dobrze podany:)

Tak też sobie myślałam, że ogólna dostępność kwiatów może stanowić o tym, że uważa się je za temat łatwiejszy niż inne, a przecież architektura też nie ucieka, modelka w studio też nie ... Fotografowanie kwiatów jest infantylne zatem i niepoważne ... No może i tak, ale to też nie do końca tak jest, że kwiaty stoją jak filary i z pięknym światłem czekają na fotografa, też trzeba się troszkę napocić, by je ładnie w naturze chwycić. To że czegoś jest pełno też nie świadczy o tym, że jest ładnie podane, to jakby troszkę generalizowanie i płacenie za błędy innych.Jeśli fotografia ma dostawać kopa za to tylko , że tematem jest kwiat, to trochę niesprawiedliwe.A czy w fotografii nie chodzi o to, aby pokazywać w niezwykły sposób zwykłe rzeczy ? Ja nie twierdzę, że to tutaj zdjęcie jest niezwykłe, ale jeśli się nie podoba, to rada bym wiedzieć za co ...
Dodam też , że kwiaty - obok architektury, pejzażu , abstrakcji itd.- są równie chętnie wykorzystywane jako ozdoba wnętrz - kuchni, salonów, sal konferencyjnych ... Dlaczego ja mam się wstydzić tego, że je fotografuję ? Ja wiem, że portreciści, streetowcy patrzą troszkę z góry na inną fotografię , ale jednak taka kategoria jak przyroda istnieje i trudno. Ja na przykład nie potrafię "czuć" ulicy i dlatego nigdy nie będę się w tej kwestii wypowiadać, komentować, dorabiać ideologii i z tego samego powodu nigdy takich zdjęć nie skrytykuję - nigdy nie kliknę "nie publikuj" dlatego, że generalnie nie lubię tej kategorii ...
To tyle w obronie moich ukochanych kwiatów i pstryków z ogródka . Pozdrawiam serdecznie :)

Widzę,że mamy takie samo zdanie . Cieszy mnie to niezmiernie. Miło wśród szarości miastowych fotek znaleźć taki piękny kwiatek :)
I żeby nie było. Nie głosuję na streety, chyba że mnie coś bardzo ruszy na plus to nawet złotko postawię:)
Pozdrawiam autorkę :)

W poprzednim komentarzu miało być obserwacji nie obsercji (winy pośpiech) :)

A jak mnie cieszy, bo to znaczy , że warto bronić tego, co się robi ... Kiedy już człowiek przestanie wierzyć, że to , co jest piękne nie jest wcale takie, to zostaje tylko strzelić sobie w skroń . Rozumiem, że spojrzenia są różne i bardzo to cenię, dzięki temu świat jest kolorowy . Bez względu na to , czy ktoś rysuje szarościami ulicy, czy subtelnym kolorem płatka , łączy nas światło i niech tak zostanie :)

Bardzo ciężko było tej margerytce dostać się do GN, dziękuję Wszystkim, którzy pomogli jej wyczołgać się z ciemności :) :) Pozdrawiam serdecznie