Zwariowałeś na punkcie tej MAŁEJ. Ale widać, że Cię omotała - po Tobie chłopie :D

To prawda - omotała ;)

No ale musisz Kasiu przyznać że ten rodzaj wariactwa to naprawdę bardzo pozytywne wariactwo.
Wyższym stopniem wariactwa i jego "pozytywności" jest tylko wariactwo na punkcie wnuków:)
I to nie podlega żadnej dyskusji:p

Jutro jak Mamcia pójdzie do szkoły to znów odpalimy aparaty i coś wyreżyserujemy :))))

Oj tak..wiem o czym prawisz. Ja na punkcie mojego pierworodnego miałam też fioła - rozpieszczony strasznie był heheheh

Hmmm-na tacierzyńskim siedzisz w domu? :)

nie ;)

Ale niemalże każda wolna chwila jest dla Mojej Dzieciny ;))))

dopiero co widzieliśmy małą w dniu urodzin,a tu już duża panna ;)
publikuj

Rośnie w zadziwiającym dla mnie tempie :)
Nie nadążam z pomysłami ;)))

:-D

;)))

Zajefajne

Dzięki ;)))