Trochę mnie drażnią pozostawione zafarby tu i ówdzie lecz we wszelkich innych aspektach portret ten jest wręcz doskonały.

Dziękuję Jacku

Piewsze wrażenie... uderza we mnie jak by mała pracownia Maksymiliana Gierymskiego gdzieś w Monachium, nawet kolorystycznie w te lata bardzo mi pasuje 1860. Tylko ten strój po chwili wpatrywania się niszczy eter tamtych lat.

:)
z kolorystyką miałem zgówzdkę - wszak nie lubię sepii
- ale bez niej wogóle mi nie pachniało ;)

Kompozycja jest super. Pomysl z pierwszym planem, ktory podkresla glebie jest bardzo dobry.
Maly minus to gorne rogi: winieta zapaprala to troche, a ze to okna to tym bardziej srednio pasuje.
Tonacji nie oceniam chociaz mam wrazenie, ze mozna poeksperymentowac z roznymi wariantami. Ciekawy jestem czy lekko chlodna by sie sprawdzila.

Ale zdecydowanie na TAK.

Dziękujęza słowo Tom:)

Duże tak za kompozycję przede wszystkim.

Dziękuję Kasiu:)

mogloby by byc wieksze :-) zapach terpentyny na tak :-)

podobno niedosyt lepszy jest niz przesyt wiec nie juz bedzie :-) ale ja bym dala inne tlo na PE... wlasnie, ze ciemne, wlasnie?. a nie takie jasne :-) do przemyslenia :-)

:)
Dziękuję

Dziękuję za kom. i oceny:)

#
jakby ktoś był ciekawy, tu kilka prac Krzyśka:
https://www.instagram.com/krzysztof.kolarz/