Bardzo to ładne. Subtelne w kolorystyce i świetle. Nie szare i bez ramuni- sama radość :)
Na prawo.
A właśnie, dlaczego Autora zwierzaki zawsze idą na lewo. To jakaś ideologia życiowa, czy budowa aparatu to wymusza ? :)

Rozumiem, że chwilę po porannym przetarciu oczu w dobrym zwyczaju jest delikatnie ukąsić losowo wybraną osobę. Tym razem wyjątkowo padło na mnie ... :-) Tak czy inaczej pytanie ciekawe, na które nie znajduję odpowiedzi. Albo nie. Znajduję w głowie coś takiego "Och, dziękuję! Cóż za ciekawa obserwacja! Myślę, że jest to spowodowane tym, że bez względu na to, czy akceptuję czy też nie rzeczywistość wokół mnie staram się ją przekazać widzowi jak najwierniej tylko potrafię" :-)

Podoba się

Dzięki

To mnie Autor rozgryzł. Faktycznie jak sobie kogoś nie ukąszę z rana dzień jest stracony. Tyle, na że ofiary wybieram tylko osoby mające poczucie humoru i dystans do swojej twórczości :)

Wracając do zdjęcia chcę dodać, że bardzo podoba mi się dopełnienie kadru przez rozmyty krzaczek z lewej.

To miłe przeczytać "twórczość" przy dokumentalnych pstrykach :-) Dziękując za ten komplement pozdrawiam Koleżankę i deklaruję otwartość na kolejne zaczepki :-)

...że na... :)

Żołna ? Nie, sarna.

Że na da... tak słowa poprzestawiać :)
To z wrażenia nad urodą obrazu :)

:-) zaraz będzie kreska za te szczenięce żarty :-)

Szczeniackie :-)

No co Ty? A ja myślałam, że są dodatkowe sloty za rozluźnianie atmosfery ponurej :)

Tak, jesienią powinna być taka promocja :-)