Wiadomo, że stosując właściwy czas naświetlania można całkiem fajnie ukazać szybki samochód czy mknący pociąg. Tu metro, jak wynika z napisu na obiekcie (underground). Może być obiekt całkiem rozmyty, a tło ostre lub obiekt ostry, a tło rozmyte. Widziałam fajne efekty.
Tu natomiast jest całość rozmyta, nie ma właściwie tła tylko pędzący obiekt, rzecz jasna rozmyty.
A w oknie metra rozmyta postać, wcale nie jednoznaczna. W innych oknach metra jest jakiś tekst, ale nieczytelny.
Technika zrobienia fotki zapewne ok. Poruszające się z dużą prędkością obiekty to wyzwanie dla fotografującego. Zatem plus. A temat? O co tu chodzi? Co autor/ka chciał przekazać?
Oceniać umiejętności techniczne? Czy jeszcze coś, np. podejście do tematu? Co było celem autora/autorki oprócz zatrzymania w kadrze wagonu metra?
Fotografia nie ma tytułu, nie naprowadza na temat. Nie ma tu historii, czy wizualnie, czy jakoś tak narracyjnie. Ruch jest jedynym elementem dramaturgii.
Czy fotografia ma być popisem umiejętności technicznych czy też ma mieć coś do powiedzenia?
Zatem technika czy kreatywność? Ja wolę kreatywność.
W tej fotografii jej nie widzę.

To Autorko analizy, popatrz na ten obrazek jak na twarz, a może zobaczysz to co wolisz - kreatywność

:-)

Analiza rzeczowa, pokazuje punkt widzenia @ella_hagar i do mnie one docierają. Nie ulega wątpliwości że choć zgadzam się z analizą, to jednak sama praca ma coś w sobie, bo może dlatego że jakoś lubię takie różnego typu maziaje.

Polecam analizę. Techniki tu niewiele a i kreatywności też. Choć jeden element mógłby być ostry. Nie lubię takiego panoramowania.

słabe

@ella_hagar, dziekuje za analize.
Nie moge zgodzic sie z kilkoma spostrzezeniami, ktore tam postawilas.

1. "Może być obiekt całkiem rozmyty, a tło ostre lub obiekt ostry, a tło rozmyte. Widziałam fajne efekty." Skad pomysl, zeby to zdjecie klasyfikowac tak jednoznacznie? Dlaczego mam sie stosowac do jakiegos pseudo-aksjomatu i albo rozmywac tlo, albo obiekt. Jak chce wszystko rozmyte, to tak zrobie. To przypomina mi bajdurzenie o nie laczeniu pomidora z ogorkiem, bo cos tam sie dzieje i to jest niezdrowe. Salatka grecka ma sie od wiekow dobrze i smakuje wybornie.
Przyjmuje punkt widzenia, ze calosc wizualnie w powyzszym zdjeciu nie zagrala, ale z pewnoscia nie dlatego ze cos jest, albo nie jest ostre. To nie jest klasyczny panning.

2. "Czy fotografia ma być popisem umiejętności technicznych czy też ma mieć coś do powiedzenia? Zatem technika czy kreatywność? Ja wolę kreatywność". Fotografia to nie jest system zero-jedynkowy - technika i kreatywnosc wzajemnie sie przenikaja w roznym stopniu i stosunku wzajemnej relacji i moga sie uzupelniac, badz wystepowac oddzielnie.

Dzieki jeszcze raz za obszerny wywód. Cieszy mnie, ze przecietne zdjecia sklaniaja do przemyslen i ktos zadaje sobie trud, zeby sie podzielic przemysleniami.

Pozdrawiam i zachecam do pisania analiz :)

Wow! Cytuję: "To przypomina mi bajdurzenie o nie laczeniu pomidora z ogorkiem, bo cos tam sie dzieje i to jest niezdrowe. Salatka grecka ma sie od wiekow dobrze i smakuje wybornie."
Coś mi się wydaje, że świetnie gotujesz. :) Twoje metafory kulinarne mnie rozbrajają. :) Też uważam, że ogórek z pomidorem nie tylko w greckiej, ale np. też w szopskiej sałatce się sprawdza od wieków. I w polskiej też.
Wracając do analizy - nie odbieraj mojej wypowiedzi tak jednoznacznie. Napisałam tak, ale bez intencji, żebyś się do tego stosował, że to ma być zasada. Z pewnością wiesz, że całkiem dobrą zasadą w fotografii jest brak zasad. Te wszystkie trójpodziały, te horyzonty na 2/3 , czy też te oczy w portretach w nas wpatrzone, to jak zakaz łączenia pomidora z ogórkiem w sałatkach.
Obejrzałam twoje zdjęcia w galerii wysokiej i niskiej. Wszystkie. Podobają mi się. Mają iskrę i ikrę. Są dynamiczne. Masz do streetów oko. I to umiesz. Niektórych Ci zazdroszczę.
A metro? Przejechało. I bez obrazy, proszę :)