Sądząc po niekonsekwentnym rozmieszczeniu zabarwienia skóry, zwłaszcza w odcieniach fioletu, niepozornie wyglądające grzyby, stanowią o swojej sile.

stary jestem to mi pigmentacja skóry nawala nawet po wypiciu szklanki wody ;-)

Grzyb między palcami jest wyleczalny. Na tak :D

ten grzyb jest rzadkością, raczej nie będę go leczył :-)

:D

Lew Czerwony jak się patrzy :D

Koźlarze to Moje ulubione grzyby do sosów aczkolwiek ostatnio uraczyłem się tzw Kozi Brodami (siedzuń sosnowy ) , sztuk 13...Pozdrawiam ;-)

Prawie zawsze zdrowe są :-) pozdrawiam

Manikiur całkiem elegancki jak na dziada :)

Jak zwykle czepialski ;-)