kiepsko w kadrze i słabo pokazana łania . nie publikuj

W 100 % się zgadzam. Powiem więcej - zupełnie jej nie widać.

Ja uważam, ze kadr jest dobry.
W filmach przyrodniczych oprócz statycznych ujęć, często pokazane są momenty gdzie ptak albo inny zwierzak po kilku sekundach "czmycha" z kadru. I tak właśnie patrze na ten kadr.
Dynamiczny i z odpowiednio zachowanymi proporcjami.

Na TAK.

Dzięki - akurat nie czmycha tylko podbiega, ale to już raczej techniczny szczegół pielęgnujący próżność fotografa przyrody :-)

Publikuj Śnieżke ;-)))

Dzięki :)

Trudny do uchwycenia moment nadbiegającej sarny. Z reguły w ruchu widujemy je bokiem lub od zadka. Wiem, co mówię, dlatego docenię :)
Żałuję tylko, że łania uciekła z kadru :)

Czasem się szczęście uśmiechnie i okazuje się, że fotograf posadził 4 litery we właściwym miejscu :-) Dzięki :)

Czasem trzeba mieć szczęście, żeby zobaczyć chociaż jeden sarni zadek. Ja dzisiaj trzy godziny na mrozie i ani jednego. Widocznie miastowe nie lubią mrozu:)

Dzisiaj w najpiękniejszy zimowy zachód słońca od lat w kadrze pojawił się jeden ptaszek na 100 metrach :-) Widać taki dzień :-)

Ja o zachodzie widziałam wiele ptaszków na metrze. Przy swoim karmniku. Ale jak wiadomo karmnikowych nie robię, bo za mało adrenaliny dla mnie :)