Nie publikuj.

keytoo, moje pytanie nie jest zaczepne, ale proszę, napisz dlaczego "nie publikuj".
Chętnie poczytam :)

Ja też chętnie poczytam :):(

Niebo do posprzątania.

Tag
Tag
Tag

Przykładowe.

Tag
Tag
Tag
Tag

Sorry, ale gdzieś te tagi uciekły za pierwszym razem. Wiesz dobrze o co chodzi i nie tylko w tych miejscach. Jak zacząłeś sprzątać to było dokończyć nieco lepiej. :)

A pomimo tego, że niebo to jeden wielki przepał... to, gdyby nie było tego co zaznaczyłem... dałbym na "publikuj". Widzę, że serię zacząłeś, więc jak dasz jeszcze raz to się nic nie stanie i tym razem może przejdzie... Pozdrawiam.

To nie jest przepalone niebo :):) tylko fragment białego namiotu ...

To nie jest przepalone niebo :):) tylko fragment białego namiotu ...

A miejsca , które zaznaczyłem? Czyściłeś coś tam? Hmmm...

Zatem jest to namiot przepalony i to dobrze :) Widać to na styku rękawa z nim. Całość jest gaszona mz.

Jak jest zatem Autorze?

Nic nie było "czyszczone" (sic) :) nie było takiej potrzeby :) wymuszasz na mnie swoją narrację w ujęciu tła postaci , co skłania mnie do refleksji , że nie niebo, namiot :) a może białe drzwi albo biała ściana :)

Nie wymuszam. W takim razie konstatuję Takie pokazanie Pani, nawet z namiotem w tle, wprowadziło mnie w błąd co do podejmowania decyzji. Następnym razem warto chociaż kawałek tego namiotu pokazać, żeby było pewne, że to nie niebo, bo niby skąd ja mogę to wywnioskować z tak tego namiotu pokazania.

Na koniec dodam jeszcze jedną rzecz. Waga mojego głosu to tylko 0,50, więc piórkowa albo i jeszcze mniejsza. Szkoda, że tylko my tu rozmawiamy pod tym zdjęciem. Za "strącenie" tego zdjęcia do ciemni wagą piórkową przepraszam.

Pozdrawiam serdecznie.