![]() |
2025-08-24 15:02:38
Autor
|
Tlo mojego zdjecia sie zlewa, zgadzam sie. Ale to nie blad- to zamysl. Vincent chcial byc blizej i powachac slonecznik a ja chcialam uchwycic ten gest, jego bliskosc z natura, jego sposob patrzenia na swiat. Dla niektorych to techniczny blad. Dla mnie, opowiesc, emocje i kontekst.
Kiedys, w czasie manii i psychozy, pokazalam Wam swiat odwazny, kontrowersyjny, peresperktywe prawdy, ktora wiekszosc omija wzrokiem. Uznaliscie mnie za wariatke i to trwa do dzisiaj. W porzadku, mam na to papiery. Ale choroba dwubiegunowa, to nie obled- to przejscie do innego wymiaru, innej perespektywy, wglad poza schematyczna codziennosc. To doswiadczenie rzeczywistosci, ktora bywa niewygodna dla wiekszosci. To nie byl atak. To nie byla prowokacja. To byl bol duszy. I nie bede was za to przepraszac. Bo nie ma za co. Tworze jak kazdy z was, rowniez dla aprobaty, dla kontaktu, dla zrozumienia. Jak kazdy artysta szukam reakcji i polaczenia z innymi. I kiedy spolecznosc, zamiast dostrzec to co pokazuje, wybiera schematy, ignorancje i Ciemnie, rani mnie to emocjonalnie. Fotoferia stala sie miejscem wygody, ukladow i schematow, gdzie indywidualnosc bywa wrecz karana. Fotoferia sie zmienila. To nie jest juz przestrzen, w ktorej liczy sie sama fotografia. Dla artysty, ktory daje z siebie wszystko, takie srodowisko moze ranic glebiej niz najostrzejrza krytyka techniczna. Tylko martwe ryby plyna z pradem. Nie chce prowokowac ale patrzec poza utarte wzorce, poza klisze i bezpieczne kadry. Jesli klikniecie do Ciemni ma byc proba stlumienia indywidualnosci, to nie moje ograniczenie, a ograniczenie tej spolecznosci. Mam coraz silniejsze poczucie, ze to nie moje prace sa odrzucane , ale ja sama, jako tworca. Mam wrazenie, ze to kwestia tego kim jestem i jak postrzegacie tutaj moja obecnosc. Ten bol podzielaja tez inni artysci, ale wielu boi sie go wyrazic. Ja sie nie boje. I dalej bede plynac pod prad, w swoim wlasnym kierunku, choc kazde odrzucenie, szczegolnie te ktore nacechowane jest brakiem konstruktywnej krytki bardzo boli. Bede lamac zasady, nadal tworzyc po swojemu w waszej... Ciemni. Pozdrawiam. |
|||
![]() |
2025-08-24 15:15:06
therion
|
Przeklej to A. w analizę. Z przyjemnością ja polecę.
|
2025-08-24 17:48:48
|
|
|
![]() |
2025-08-24 15:47:32
camelot
|
Autorko, w głosowaniu nie byłem ani za, ani przeciw, bo uważam, że jeśli na czymś się nie znam, to nie powinienem zabierać głosu, a dla mnie komentarz typu "podoba się/nie podoba się", czy "tak/nie" to żaden komentarz, bo nic on nie wnosi. Jeśli chodzi o aspekty o których wspominasz, to ja sie z nimi mierzę od 15 lat, zazwyczaj takie apele tutaj to tak jak odbicie sie od ściany. Po przerwie wróciłem tu, ale teraz już tego żałuję. W każdym razie kibicuję Ci, bo dużo gorzkiej refleksji w tym co napisane powyżej, ale zdaje artyści zawsze mają pod górkę, by przywołać tu przykład Kamila Cypriana Norwida.
|
2025-08-24 17:53:27
|
@Camelot, dziekuje za ten glos. Masz racje, zderzenie sie ze sciana bywa czescia tej drogi i faktycznie wielu artystow w tym takze Norwid- nie doczekalo sie sprawiedliwosci za zycia. Ja tez czuje czasem, ze to walka z czyms wiekszym niz tylko estetyka i Ciemnia. Ale takie wsparcie, nawet krotkie, daje poczucie, ze moze warto sie czasem odezwac. Pozdrawiam i dziekuje za kibicowanie.
|
Copyright © 2025 fotoferia.pl