po pierwsze to brak ciekawego światła od razu zabił to zdjęcie.. potencjał miejsca jest bardzo duży moim zdaniem.. jeżeli o złotej godzinie światło jest boczne to wtedy bym na pewno na Twoim miejscu autorze wrócił w to miejce jak zacznie się zielenić (o ile masz taką możliwość) i kadrować ciaśniej,ale nie szerokim szkłem,a większą ogniskową(np. 120) tak aby drzewa nakładały się na siebie w jednej linii,która zmierza w głąb kadru. Dodatkowo można by było wtedy zmniejszyć wysokość aparatu,aby wizualnie kadr był mocniejszy w tym przypadku.. wyobrażam sobie tą scieżkę o poranku przy delikatnej mgiełce i przebijających się przez liście drzew złote promienie światła..

Pomysł był jak widać,ale umarł w momencie naciśnięcia spustu migawki.
Nie ta por dnia i godzina,kadr raczej przeciętny, trochę bez pomysłu.
Nie publikuj

dzięki, proszę o więcej uwag, wracam do pasji (po ok 20 latach), pierwsze foty robiłem zenitkiem....

I fajne że pasja powraca, w zasadzie nie ważne czym się robi, w kadrowaniu, kompozycji w pomyśle nic się nie zmienia, puszka jest puszka.
Trudno doradzać co jest dobre a co lepsze lub gorsze, trzeba samemu wypracować to co chce się pokazać.
Jak dla mnie najistotniejsza sprawą jest pora dnia i światło.
Tutaj wyszło bardzo płasko za sprawa mocnego światła do tego kadr nie ciekawy, a może w pionie było by lepiej, symetrię można by zachować jako taką.Pomysłów wiele można by przytaczać niestety samemu trzeba wybrać to co najlepsze, do tego spojrzeć na swoją pracę chłodnym okiem.
Pozdrawiam...

miałem 3 min na zrobienie tego, więc o porze dnia .... no koment, może wybrałem nie najlepsze ujęcie, ale będę wdzięczny za wszystkie uwagi.... pozdrawiam

3 minuty w takich warunkach to bardzo dużo czasu żeby przynajmniej kompozycyjnie wyszło lepiej :)